Autor: Grzegorz Bodaszewski (warta_olsztyn_at_telbank.pl)
Data: Thu 17 Oct 1996 - 21:49:40 MET DST
gomez_at_lodz.pdi.net (Michal Kaczanowski) wrote:
>Najpierw rozpadl nam sie 31600. Kupilismy 21600, a po przyniesieniu do
>domu zobaczylismy, ze bad sectors przybywa w postepie geometrycznym.
>Byl to piatek. W poniedzialek w sklepie zarzadalismy wymiany, i
>uslyszelismy, ze oni to biora tylko do servisu, bo pewnie upuscilismy
>go. Minely juz trzy tygodnie, a dysku jeszcze nie mamy.
>A jesli to oni go rozwalili, i teraz powiedza, ze to nasza wina?
>Czy ktos z kolegow wie, co mozna zrobic z taka firma? Czy nie ma
>prawa, ktore kaze wymienic wadliwy towar w przeciagu 3 dni?
Jezeli chcesz im zrobic krzywde bez wzgledu na koszty, to najlepiej
po prostu glosno i donosnie wrzeszczec, ze firma X jest niesolidna
i odpedzac jej klientow. Albo (metoda drozsza) wykupic w prasie
lokalnej duze ogloszenie: "Ja, obywatel X, ostrzegam wszystkich przed
korzystaniem z uslug firmy Y, poniewaz $%%^&^ tam pracujacy
potraktowali mnie w sposob $%&&**"
Jezeli chcesz odzyskac dysk albo pieniadze, to niestety tak nie
mozna...
Grzegorz Bodaszewski
== warta_olsztyn_at_telbank.pl
= Proszę w miarę możliwości o prywatną korespondencję
= z polskimi literami w kodzie ISO-8859-2
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:34:28 MET DST