Re: Kochany M$ (krotkie)

Autor: Grzegorz Bodaszewski (warta_olsztyn_at_telbank.pl)
Data: Fri 23 Aug 1996 - 15:13:49 MET DST


"Pawel Wimmer" <pawel.wimmer_at_lupus.waw.pl> wrote:

[...]
>A mnie, od wczesnej bety (kwiecien 95) do dzis jakos sie instalacje
>udawaly, system wywala sie nie czesciej niz pare razy w tygodniu (podnosze
>i pracuje dalej - po prostu), ktorym aplikacje bruzdza najwyzej raz na
>tydzien, ktorym Word i Excel w ciagu kilku miesiecy wysypaly sie moze 2-3
>razy (!).

Mimo wszystko - IMHO za te pieniadze nie powinny nawet 2-3 razy na
kilka miesiecy.

>Czy to ja mam takie dzikie szczescie (i paru moich kolegow w redakcji), czy
>tez po prostu nie odzywaja sie ci wszyscy, ktorym wszystko chodzi calkiem
>normalnie, tak jak mnie?

Mysle, ze raczej to drugie, a przynajmniej ci ktorym wszystko chodzi
normalnie sa w mniejszosci na Pececie. Aczkolwiek o definicji
normalnosci mozna dyskutowac - sam mowisz, ze 'wysypuje sie pare razy
w tygodniu i po prostu podnosisz'. Mozna to uwazac za szczescie, tzn.
ze wiesza sie na tyle 'miekko', ze nie tracisz danych i mozesz go
bez wysilku podniesc. Ale mimo wszystko - w niektorych innych
systemach (zeby daleko nie szukac: NT workstation tegoz samego
Microsoftu) taka czestotliwosc 'padow' swiadczy raczej o awarii,
a nie normalnosci.
Odzywal sie co prawda kolega zza oceanu ktory twierdzil, ze nigdy mu
nic nie pada w W'95, ale z roznych powodow mam go chwilowo w killfile
i nawet nie wiem, czy nadal tak mowi.

Pozdrowienia,

Grzegorz Bodaszewski
== warta_olsztyn_at_telbank.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:52:38 MET DST