Re: Conner CFS540A

Autor: Jarek Lis (lis_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Thu 22 Aug 1996 - 21:16:25 MET DST


Slawomir Bialek (civic_at_silter.silesia.ternet.pl) wrote:
: ja mam teraz powazne pytanie :)
: czy dyski IDE maja cos takiego jak zaznaczanie uszkodzonych sektorow?
: dyski MFM/RLL/ESDI cos takiego mialy

Dyski jak dyski. dyski MFM/RLL byly na to za malo inteligentne.
Zdaje sie, ze byl do tego pewien 'support' w sterowniku - na uszkodzonej
sciezce mozna bylo nagrac krotka informacje ze jest uszkodzona, i gdzie
szukac zastepczej. Ale to chyba wymagalo programowej obslugi.

: mi sie wydaje, ze wiekszosc dyskow IDE nie ma czegos takiego
: cos slyszalem o dyskach IDE z 'remapowaniem' bad sectorow - ale tylko
: slyszalem...

Tez slyszalem. Nic pewnego nie wiadomo, a obserwowane efekty sa fifty-fifty:
zdarzaja sie 'bad sectors' [dlaczego nie zostaly remapowane?] a z drugiej
strony zdarzaja sie niewiarygodnie rzadko...

: ale w wiekszosci przypadkow jest tak, ze bad sectory
: sa zaznaczane w filesystemie, a np. DOS jak sobie zaznaczy
: w FAT, ze sektor jest bad, to przy ponownym formatowaniu
: (jesli sie nie poda odpowiedniej opcji) nawet tego sektora
: nie sprawdzi i on nadal bedzie zaznaczony jako bad;

jesli to bylo porzadne 'low level' formatowanie, to na dysku nie zostana
zadne slady po filesystemach i zadna informacja o bylych bledach.

: a taki 'low-level' format, ktory zeruje sectory, 'usuwa'
: wlasnie takie znaczniki badsectorow na filesystemie - z doswiadczenia -
: czasami wracaja dosc szybko, a czasami znowu nadaja sie do uzytku
: (moze dysk mial zly dzien i jakis ndd mu pozaznaczal nie potrzebnie
: badsectory ;-)) i to jest wg mnie powod tego, ze niektorzy
: twierdza, ze low-level format usuwa bad-sectory...

Low level format czasem usuwal bad sektory. W czasach MFM.

: i jeszcze jedno do sprawy low-level formatu - dowiedzialem sie, ze
: pierwsze dyski IDE mialy jednak implementowana komende 'Format Track'
: na wzor dykow MFM/RLL/ESDI, ale bylo to baaardzo dawno temu...
: moze to wlasnie wtedy za czasow pierwszych dyskow IDE powstala
: opinia o tym, ze low-level uszkadza dysk...

Implementowana, to maja do dzisiaj. tylko ze ona nie ma chyba nic wspolnego
z prawdziwym 'low level format'. Kiedys najwyrazniej byla partia, ktora
sie od tego uszkadzala.

: tak przy okazji - co robi low-level format (taki prawdziwy, w dyskach
: MFM/RLL/ESDI)? znaczki sektorow, zaznaczanie sektorow jako bad, przerwy
: miedzy sektorami, itp. bylo to przydatne gdyz takie dyski mialy
: taka fajna mechanike, ktora po pewnym czasie juz w te sektory nie trafiala
: robilo sie wtedy format niskopoziomowy i znowu mozna bylo dysku uzywac...
:
: przy wspolczesnych dyskach IDE mamy wysokiej klasy mechanike i
: rekalibracje termiczna wiec do czego innego low-level format? :)

Ja mam gorsze przypuszczenie - stare dyski mialy silniki krokowe.
potem, krotko, byly konstrukcje z wydzielona powierzchnia do pozycjonowania.
Nowe dyski - maja juz tylko 'voice coil', i ze skasowanym nosnikiem
NIE SA W STANIE wyznaczyc pozycji tych paru tysiecy sciezek!
Pewnie dlatego nie jest mozliwe ich prawdziwe formatowanie.

: poza tym wspolczesne dyski IDE to dosc wysoka technologia w porownaniu
: z MFM/RLL/ESDI - Zone Bit Recording, servo bursts itp. wynalazki powoduja, ze do
: takiego low-level formatu dyskow IDE jak w dyskach MFM/RLL/ESDI
: potrzeba dosc drogiego sprzetu, ktorego jeszcze dlugo nie beda
: dodawac do kazdego dysku IDE :)

E, chyba przesadzasz. ZBR, servo burst, etc - to tylko troche tranzystorow w
kosciach, ktore pewnie i tak sa, bo sie nie oplaca projektowac jednego
ukladu do dyskow, a drugiego do fabrycznego formatowania.
A ten drogi sprzet, to pewnie ekstra silniczek, ktory po kolei
ustawia glowice na kolejnych sciezkach..

Jarek.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:52:33 MET DST