Autor: Wojtek Piecek (wojtekp_at_tch.waw.pl)
Data: Sun 18 Aug 1996 - 10:31:25 MET DST
Jarek Lis napisal(-a) :
>
> Nie ma pod niego Excela, Accessa, symulatora Windozy, oraz najwazniejsze-
> to jest niestety kompletna amatorszczyzna.
>
???? Jesli miernikiem problemow z systemem jest brak brak Excela a co gorsza
emulatora Windozy to rzeczywiscie nie powinienes przechodzi z Win9XX na
system operacyjny. Bill Gates niezle trafil.
> Prbowalem toto postawic, i wybaczcie mi koledzy linuxowcy, ale swoje zdanie
> o tym produkcie zmienie dopiero jak mi ktos pomoze. Tam na dzien dobry
> dziala 80%, jak sie miesiac popracuje, to sie osiagnie 98%.
> Przy produktach MS jest 90%/95%. Miesiac pracy w warunkach zachodnich
> kosztuje >2000$, Win95 kosztuje 100$ lub mniej. Co gorsza po dwoch
> miesiacach wychodza nowsze wersje, i sie zaczyna nowa robota.
Grego jak pisze takie nieskladne teksty to chociaz sie przyznaje ze jest "po
przejsciach". Tutaj nie widze nawet jednego sensownego zwrotu (no moze poza
tym ze "dzien programisty kosztuje ...". Znalem jednego co tak pisal,
chwalil sie ze on zarabia wiecej niz my wszyscy i nic z tego nie wynikalo.
> P.S. Ocenialem funkcje sieciowe, i to dosc zaawansowane, takie niestety
> potrzebowalem. Byc moze w czesci "user & network client" jest lepiej.
Dalej nie wiem o co chodzi. Kobieta Cie rzucila?
> PPS. Jeszcze do niedawna sam namawialem do linuxa. No coz - nie znalem z
> bliska.
Coz, moze pocieszeniem bedzie to ze dalej go nie znasz.
-- -w
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:52:09 MET DST