Re: Summary (bardzo dlugie) [Bylo:Re: PECET-Windows-OS/2-summary (Dlugie!)]

Autor: January Weiner (uxjweine_at_if.uj.edu.pl)
Data: Mon 29 Jul 1996 - 22:26:39 MET DST


Brawo, Grego!
Podpisuje sie oboma rekami, choc moja niechec do M$ bierze sie tylko i
wylacznie z dwoch lat intensywnego uzywania na przemian WP 6.0 oraz
produktow pod Windows, a nie tego, ze godzinami siedze i porownuje rozne
systemy operacyjne. OS/2 mam dopiero od miesiaca, i nie rozumiem, jak
moglem zamiast niego uzywac Windowsy. W Windowsach odstrecza mnie:
        1) tanie efekciarstwo,
        2) zmuszanie uzytkownika do intensywnego korzystania z myszy
(klawiatura jest zawsze "druga opcja"),
        3) grube podreczniki, z ktorych niczego nie mozna sie dowiedziec
- nie sa one pisane dla LAIKOW, tylko osob niezbyt inteligentych, i
zawsze brak w nich porzadnych referencji,
        4) wredna strategia rynkowa M$,
        5) calkowite niedbalstwo jesli chodzi o standardy (TTF zamiast
PostScriptu, CP 1250, etc., etc.),
        6) sposob, w jaki sa reklamowane - nie pije tez kawy, ktora
reklamuja w telewizji, ani nie uzywam szamponow, w ktorych sa jedwabiste
proteiny (jak Boga kocham, pytalem profesora biochemii, on tez nie wie,
co to sa jedwabiste proteiny...).
        7) obiecanki - cacanki: to, na co sie czlowiek najbardziej cieszy
- DDL, osadzanie obiektow (no! bede mial jeden dokument, a w nim tekst,
wykresy, obliczenia, tabele... tylko, ze zanim go otworze, minie kilka
minut, a po dziesieciu minutach pracy dowiem sie, ze aplikacja
spowodowala blad ochrony).
        
        Naprawde, kiedy zabralem sie na serio do pracy z komputerem, ani
nie mialem uprzedzen, ani komputery mnie zbytnio nie fascynowaly (naleze
do zboczencow, ktorzy wola pojechac w skaly, niz grac w DOOMa - tam
przynajmniej naprawde mozna sie zabic). Nie mialem zadnych uprzedzen,
Bill Gates byl dla mnie przykladem czlowieka sukcesu, a wszystkie
czasopisma zachwalaly Windoze...

        Tyle moje trzy grosze. Uwazam za stosowne, zeby pisac tyle o
swoich doswiadczeniach, bo nie jestem wyjatkiem: znam kilka osob z mojego
roku, ktore mialy przejscia dokladnie takie same, i takze wyladowaly w
bagnie nienawisci do M$. Wiec to nie jest tak, ze im wiekszy
profesjonalizm, tym wieksza niechec do Windowsow - zwykly, szary,
nieprofesjonalny uzytkownik tez moze miec inne zdanie...

                                        OSciski,
                                                        J-3

--
--------------------------------------------------------------------
).\/\/. ///			           	   January Weiner 3 
As I sometimes say to myself in my sleep, 'To hell with Bill Gates'
						Kurt Vonnegut
http://www.if.uj.edu.pl/~uxjweine 
http://www.if.uj.edu.pl/misc/PRZYRODA             Czytaj "Przyrode"!


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:49:46 MET DST