Re: PSI Kurier daje pryncypialny odpor

Autor: PAyMoN (paymon_at_zeus.polsl.gliwice.pl)
Data: Sun 28 Jul 1996 - 07:10:18 MET DST


lis_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl (Jarek Lis) wrote:

>Andrzej Kajetanowicz (Kajtek_at_is.dal.ca) wrote:
>: Jak znam te grupe to tylko assembler. To jest najlepszy jezyk i kazdy
>: poczatkujacy powinien od tego zaczynac. C++ to juz zabawka. :-)
>:
>: Jesli jednak ma zamiar byc zawodowym programista: ASSEMBLER. (To na powaznie)
>
Hehehehe :)
Moja propozycja:
Assembler,albo jeszcze lepiej,kod maszynowy.Na poczatek kilka
aplikacji Linuxowych w tymze kodzie rownoczesnie piszac wersje dla
OS/2.Potem proponuje cos ambitniejszego - czemy by nie mial
zaprojektowac jakiegos procesora?Zestaw rozkazow zblizony
funkcjonalnie do C++ (z obiektami).

A powaznie:
Przeciez to ma byc dla kogos kto ma 11 lat!Podejrzewam,ze o
programowaniu nie ma duzego pojecia.Widze 2 mozliwosci:
1) Jezeli naprawde _chce_ sie nauczyc programowac,to najlatwiej zaczac
od Pascal'a rownoczesnie czytajac literature pana Wirth'a.
Po czym szybko przesiasc sie na C/C++.Wtedy dopiero,rownoczesnie z C
ale bardzo powoli assembler.
2) Jezeli chce szybko osiagnac jakies efekty to Delphi ewentualnie
Visual Basic.Ale to niestety nie nauczy programowac,a jedynie tworzyc
ladne okienka.

Pascal a nie SmallTalk dlatego ze dla 11-latka TurboPascal moze byc
naprawde latwiejszy w obsludze i nauce (np wygodny help).Z turbo
Pascala latwo jest tez przesiasc sie na TurboC.
Ale gdy dzieciak jest bardzo ambitny to moze zainstalowac Linuxa i
SmallTalka (o ile sie nie myle to jest pod linuxa).Wtedy tez nauczy
sie co to klasyczny system operacyjny.

>Czym sie rozni informatyk od programisty? Informatyk programuje w pascalu,
>a programista w assemblerze! [ostatnio w C].
>
>A powaznie - assembler is dead. Jakby dzieciak byl troche starszy,
>to bym nawet sugerowal assembler i jakis prosty komputerek [sterownik]
>do zabaw - niech sobie pozapala te diodki, moze nawet jakas gre napisze
>(na 8 LED i 3 przyciski...). Ale dla 11 latka?
>P.S. W assemblerze bardzo niewiele jest edukacyjnego dzisiaj...
Assembler dead? 100 razy nie...nie bede wnikal,ale zawsze bedzie praca
dla znajacych assembler'a.Faktem jest natomiast,ze nikomu sie
nieoplaca pisac duzych programow w assemblerze,a szkoda.
Co do sterownika to moze bylo by to ciekawe z punkty widzenia
dydaktycznego,ale z punktu widzenia praktycznego..nierealne.
Musialo by sie sprowadzic do emulatora lub do nauki elektroniki...

===================================
Adam Fiuk (IRC,mud: PAyMoN)
mailto:paymon_at_zeus.polsl.gliwice.pl
===================================



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:49:42 MET DST