Re: Piasek Arabom (Bylo: Rzeczy straszne i dziwne).

Autor: Stan Kulski (S.Kulski_at_clover.com.au)
Data: Wed 24 Jul 1996 - 15:50:40 MET DST


At 15:38 24/07/96 +0200, you wrote:
>>: Jeszcze raz podkreslam, nie o tym byl posting. Szef Coca Coli byl gotow
>>: sprzedawac piasek Arabom, bo uzywa odpowiednich technik do odpowiednich
>>: odbiorcow. Z naszego punktu widzenia Arabowie byliby durniami. Ale z punktu
>>: widzenia skutecznosci marketingu NIE JAKOSC decyduje, lecz techniki
>>: marketingowe.
>>
>>Ale jedno drugiemu nie przeszkadza. Jesli ktos potrafi Arabom sprzedac
>>europejski piasek, to moglby zadbac o tyle, ze ten piasek byl dobry.
>>Pod warunkiem, ze nie jest drozszy oczywiscie.
>[..]
>>
>>Jarek.
>
>Nie na temat, ale jak ktos widzial piasek z pustyni to sie nie zdziwi na
>taka propozycje. Jest on po prostu zbyt mialki by go stosowac do np.
>filtracji. A co Arabowie maja lepic z niego wieksze ziarenka ?
>
>Adas.
Trudno sie nie usmiechnac nad tym praktycznym podejsciem.

Ale ja o tym, ze mozna WSZYSTKO sprzedac, a wiec i rzeczy absolutnie
niepotrzebne, stosujac odpowiednie techniki. Popatrz na nasze panie lub na
nastolatki: kupuja rzeczy niepotrzebne tylko dlatego, ze odpowiednimi
technikami ktos im wcisnal, ze to bardzo wazne!.

Dlatego wspomnialem, ze najwiekszymi obroncami podkradania software byly
najwieksze korporacje, malutcy i uczciwi strasznie popierali (w dobrej
wierze, chroniac owoce swej pracy) i pompujac takie pieniadze Wilusiowi, o
jkaich kazde panstwo, nie firma moze pomarzyc,
Osiagneli to odpowiednimi technikami, jak np nazywajac ciekawskich
chlopaczkow pragnacych poexperymentowac z nowym softwarem kosztujacym
miesieczne pensje ich rodzicow - PIRATAMI, co jest Bog wie jakim absurdem.
Chlopaczek, ktory chce zobaczyc jak chodzi software, ktorego i tak nie
bedzie uzywal - to pirat, a Wilus, ktory nie zrabowal pieniedzy innym
chlopaczkom to kto?

SK



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:49:30 MET DST