jeszcze raz V-Fat w DOS 6.0

Autor: Jacek Osiecki (joshua2_at_rexio.uci.agh.edu.pl)
Data: Tue 09 Jul 1996 - 11:31:19 MET DST


Jakis czas temu pytalem na liscie o sposob skopiowania plikow o dlugich
nazwach w starym DOSie (lub jakimkolwiek, byle bez GUI). Dostalem
odpowiedzi (bardzo za nie dziekuje), dzieki czemu mam juz "DOS Long File
Names Backup" (doslfn12.zip). Jest niezly, ale ... to nie jest to.

  M.in. nie mozna sobie zachowac dlugich nazw z katalogu e:\chicago, a po
skopiowaniu zawartosci tego katalogu do, np. d:\trash\win95 odtworzyc z
powrotem - po prostu mozna odtwarzac dlugie nazwy tylko i wylacznie w
oryginalnych lokacjach plikow :(. Co wiecej, nie da sie odtworzyc dlugich
nazw z e:\chicago na d:\chicago ...

  Ostatnio dorwalem arj 2.55 (obsluguje ponoc dlugie nazwy) - i byloby
pieknie, gdyby nie to, ze mozna to robic TYLKO w okienku DOS-a w nowych
Windowsach - ale nie da sie juz np. w trybie MS-DOS (7.0). Winzip 95 tez
odpada, bo z zalozenia jest GUIowski :(((.

  Wiec jeszcze raz zadaje pytanie: nie ma zwyklego, prostego programiku,
ktory by normalnie kopiowal pliki o dlugich nazwach z jednego miejsca w
drugie?

Pozdrawiam,

-- 
/---------------------------------------------------------------------------\
| Jacek Osiecki, ul. K.Jagiellonczyka 12, 31-704 Krakow 60 tel. (012)-434881|
|joshua_at_student.uci.agh.edu.pl    http://student.uci.agh.edu.pl/~joshua     | 
\---------------------------------------------------------------------------/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:48:28 MET DST