Re: W co inwestowac?

Autor: Mariusz Studzinski (cecil_at_klio.umcs.lublin.pl)
Data: Sat 29 Jun 1996 - 10:19:47 MET DST


Grego_at_RMnet.IT (Gregorio Kus) wrote:

>On Fri, 28 Jun 1996 13:42:38 +0200 Mariusz Studzinski wrote:

>>Win95 ma w sobie pare drobiazgow, ktore dla jednych moga sie wydawac
>>typowymi bajerami a dla mnie sa po prostu cholernie wygodne. Oto
>>przyklady:

>>- Chcialem stworzyc shortcut do jednego programiku i umiescic go na
>>desktopie. Klikam na program, robie 'copy' (tak jak w Word), potem
>>klikam na desktop i mam do wyboru: 1. Paste 2. Paste (as
>>shortcut).Bajer , pewnie tak, ale wygodny jak cholera.

>a to juz wcale nie bajer, tylko NARZEDZIE i to cholernie wazne.
>gdybys wiedzial o ile wieksze mozliwosci w takich wlasnie
>sprawach (a nie w bajerach) daje Ci obiektowy WorkPlace Shell WARPa
>to przestalbys sie tak zachwycac

>ale co tu dyskutowac z facetem ktory narzedzi od bajerow nie odroznia

>Grego

Narzedziami sa: mlotek, pila,.....,edytor tekstu, arkusz kalkulacyjny
i pare innych rzeczy zas wklejanie shortcuta narzedziem _na pewno_
nie jest. Mozna to uznac za bajer, ulatwnienie, funkcje ale na pewno
nie za narzedzie. To by bylo tyle w kwestii nieodrozniania bajerow od
narzedzi.

Mariusz Studzinski



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:47:00 MET DST