Autor: sc_at_iarrisc.iar.wat.waw.pl
Data: Wed 15 May 1996 - 02:09:30 MET DST
On 14 May 96 at 23:17, Slawek Duchnowski wrote:
[...]
> Ja sie domyslam ze to jest po amerykansku a Roget's Thesaurus
> podaje "a person
> who illegaly gains access to and sometimes tampres with information
> in a computer system". Nie chce mi sie przepisywac definicji "to
^^^^^^^^^^^^^^^ no to co to ma wspolnego z TV Sat
jak juz jestes taki aptekarz... ;-)
> hack" Dla mieszkajacych we Wloszech: Roget's to obowiazujaca
> wykladnia American English. Ja sie domyslam ze tobie chodzi o
dzieki bwana, ze i nas prowincjuszy laskawie oswiecasz...
> znaczenioa "entuzjasta komputerowy", prawda? No coz jak ktos mi
> pisze ze nad tym pracuja hackerzy i nie wspomina zaangazowania
> wlasciciela sygnalu to rozumiem ze robi to nielegalnie. Zlodziejstwo
> jest zlodziejstwem czy sie kradnie samochody czy oprogramowanie czy
> tez zakodowany program.
to akurat prawda, ale zainteresowanych prawna strona zagad-
nienia trzeba by odeslac do dyskusji poprzedzajacej wydanie
"Computer Misuse Act" (zreszta do dzis sie nie skonczyla)...
Nie wiem czy ta lista to miejsce na rachunki sumienia, a pare
juz tu bylo...
Hacker i cracker to ludzie o specjalnych umiejetnosciach, ktore
zreszta moga byc roznie wykorzystane. Troche jak umiejetnosci wspolne
slusarzowi i wlamywaczowi na przyklad...
Co prawda nie spotkalem sie dotychczas z legalna manifestacja
takich umiejetnosci... (to tez i samokrytyka)
pozdrowienia, Adam
P.S.
Poza tym tekst Slawka byl interesujacy, a moje komentarze nie mialy
byc zlosliwe, tylko w ogole jestem upierdliwy taki...
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:43:56 MET DST