Re: OS/2 a WIN95 a Linux

Autor: Adam Kubicki (mikee_at_uci.agh.edu.pl)
Data: Fri 10 May 1996 - 05:48:35 MET DST


dwa tygodnie temu musialem zainstalowac os/2, do tej pory widzialem go kilka
razy z dosc duzej odleglosci, wiec moge powiedziec ze nie mialem z nim kontaktu
Instalacja? instalowalem na kilku komputerach, najpierw z CD, potem przez siec,
proste latwe i przyjemne (jesli ktos ma z tym klopoty nie wynikajace z
unsupported sprzetu, to hmm.. moze powinien sie wyspac troche? :) )
Natomiast po zainstalowaniu dwa szoki - jeden: naprawde fajny system, mecze
teraz ludzi w firmie zeby od ibm polska wyciagneli merlina jak sie tylko pojawi
bo chce sobie w domu zainstalowac, drugi szok to user interface:
przstalem sie dziwic dlaczego M$ zwyciezyl
I nie mow Grego ze to normalne, ze w okienku dialogowym brak przycisku ok cancel
do zatwierdzenia/anulowania zmian, dla mnie zawsze zamkniecie okna przez double
click na ikonce w rogu to bedzie anulowanie, a ten przycisk undo to mnie
rozbawil - w koncu ok cancel to nie wymysl microsoft, tak bylo w x-win, a ze
ibm wymyslil taki badziew (czy te koszmarne zakladki, brr) to byl ten drugi
niemily szok. Jedno co mi sie podoba w win95 to wlasnie user interface, w os/2
to najgorsza jego strona.
Wierze ze mozna to zmienic, poprawic, ale zwykly user nie bedzie potrafil/chcial
i mamy to co mamy, M$ rulez

-adam
PS. w domu mam freebsd ;-)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:43:48 MET DST