Re: OS/2 a WIN95 a Linux

Autor: Gregorio Kus (Grego_at_RMnet.IT)
Data: Wed 08 May 1996 - 21:34:10 MET DST


On Wed, 8 May 1996 16:20:24 +0200 Lukasz Bajonski wrote:

>Dawno, dawno temu chwalilem sie wygraniem w konkursie 'Entera' OS/2 v3.0
[...]
>1. Instalacja - zdecydowanie najwysza ocene dostaje Win95 - jest naprawde
[...]
>opcji OSowego fdiska wymieklem z instalacji indywidualnej - to gorsze niz
>Linux !!! :(

????
najmniejszych problemow nie mialem
bez zagladania do podrecznika

>2. Pierwsze godziny uzytkowania
>
>OS/2 jest w porownaniu z Win95 skrajnie nie intuicyjny ( moze to moje
>nawyki z Win3.1 ale przeciez wiekszosc userow miala/ma z nim do
>czynienia). Bez samouczka / podrecznika nie umialem nawet uruchomic
>Nortona Commandera dosowego !!! Na poczatku robilem to poprzez WIN-OS2
>bo zamiast w folderze ikone trzeba tworzyc w specjalnym miejscu i potem
>przenosic do docelowego folderu.

to zwyczajnie nieprawda!
obiekt programu (nie ikone) mozna utworzyc w dowolnym folderze
(czyli tam gdzie sie chce, nie trzeba zadnego "specjalnego miejsca"
z pozniejszym przenoszeniem)

>Potwornie deprymujacy jest brak
>normalnych klawiszy <OK> i <CANCEL> nigdy nie wiem co zrobic - czy
>zamknac okno, czy je zminimalizowac, czy moze zrobic cos innego.

?????????
tego powyzszego po prostu nie rozumiem!
kiedy tzn. w jakich sytuacjach potrzebne Ci sa te klawisze?

zas czy zamknac okno czy je minimalizowac to przeciez nie zalezy
od systemu - to Twoj wolny wybor: jesli chcesz zostawic aplikacje
otwarta lecz nie chcesz by Ci przeszkadzala - minimalizujesz,
jesli skonczyles - zamykasz. w czym problem?
tak samo jest przecie w windozach

>Inna spora wada - brak inplace editing - przeciez to jest juz w Win3.1
>!!! Aby zmienic nazwe czy sciezke musze otwierac nowe okno dialogowe co
>wydaje mi sie absurdalne.

masz racje - to byloby absurdalne!
oczywiscie ze jest inplace editing
tego samouczka (bardzo dobrze zreszta zrobionego)
moglby "przeleciec" zanim zaczniesz wysylac dalsze krytyki na pecet'a

>To byloby na razie tyle zalow wzgledem OSa - sprobuje jeszcze z nim
>troche powalczyc i podeslac na liste nastepne, moze troche zyczliwsze
>opinie.

zamiast walczyc, prponuje sie z nim po prostu zapoznac.
nie tylko z klawiszologia~ czy myszologia~ ale i z koncepcja~
[zniknie co najmniej 75% Twoich klopotow, kiedy zrozumiesz
roznice miedzy "obiektem programu" a programem w sensie pliku .EXE
na dysku]
(gdybys zamiast w3.1 mial doswiadczenia z NextStep'em - byloby Ci
znacznie latwiej)
i nawiasem mowiac - doswiadczenia zdobyte w WPS pomoga Ci rowniez
w ewentualnych pozniejszych kontaktach z w97 (czy 99) bo wszystkie
nowoczesne GUI zmierzaja w takim wlasnie kierunku tzn. "obiektowosci"
WPS jest po prostu co najmniej dwa lata do przodu pod tym wzgledem
w porownaniu z windoze

Grego

--
/------------------------------------------------------------------
Gregorio Kus    Grego_at_RMnet.it                 Grego_at_cyberspace.org
ROMA, Italy     http://www.RMnet.it/~grego     Grego_at_FreeNet.hut.fi


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:43:46 MET DST