Re: Czy kupowac firmowe komputery ? (Bylo: monitor robi sie "czarny")

Autor: Jarek Lis (lis_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Mon 06 May 1996 - 11:59:45 MET DST


Pawel PYK (pyk_at_ccagate.ari.ch) wrote:
: Komputeracja bankow w oparciu o sieci PC jest moim zdaniem
: nieporozumieniem. Znacznie lepszym rozwiazniem (i w sumie tanszym
: w instalcji w eksplatacji, nauce obslugi, walce z wirusami)
: jest maszyna Unixowa (scislej dwie takie same maszyny) i
: terminale znakowe w okienkach, tam gdzie potrzeba cos wiecej (no
: i szefowi) mozna postawic X terminale.

To chyba wlasnie Twoja propozycja jest nieporozumieniem. Unix, Xterminale,
kaz teraz pracownikowi zrobic nietypowe zestawienie - np. procentowe
zestawienie niesplacalnych kredytow, w zaleznosci od wielkosci i regionu.
I przygotowac to dla Prezesa, a wiec w miare jasno i czytelnie.

Jakiego narzedzia uzyjesz?

Zgadzam sie z toba, ze komputeryzacja banku to server bazy danych (hm,
raczej unix, choc moze Novell), terminale (moze pecety z emulacja terminali)
w okienkach i niestety sporo pecetow na zapleczu dla analitykow. Pecety
niestety z Windows/OS2, a pod tym glownie Excell, Access, Word.

: Z innej beczki co do firmowych PCtow to znam pewne
: specjalistyczne oprogramowanie ktore za nic nie chce chodzic na
: komputerach Compaq (kiklu)... Musialem kupic klona i chodzi.

Moze za slabo naciskales na obu producentow... Ale - to jest wlasnie moja
opinia o firmowych komputerach. Niezawodne to moze i sa, ale kompatybilne
zaledwie w 99%.

: A co do innych komputerow to w zeszlym roku byla afera w sprawie
: Packarda Bell'a pchajcego do maszyn czesci z odzysku. A to sa
: podobno markowe maszyny.

Tak mowiac szczerze, jakbym chcial komus dac sprawny sprzet, to bylby
taki ktory u kogos juz pare miesiecy popracowal. Nowy - nigdy nie wiadomo
jakiej jest jakosci.

Jarek.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:43:38 MET DST