Re: monitor robi sie "czarny"

Autor: Jurek (laskaje_at_ctrvax.vanderbilt.edu)
Data: Tue 30 Apr 1996 - 04:09:51 MET DST


Jacek Kijewski <c55610jk_at_cs-boglab.elka.pg.gda.pl> wrote:

>On Fri, 19 Apr 1996 darek_at_.MISSING-HOST-NAME. wrote:

>> Witam
>>
>> Nowy komputerek Packard Bella prosto z USA:
>> jednak po zainstalowaniu win95 (wiem, ze trzeba wyzucic ;) , ale to
>> nie na moim komputerze) i ustawieniu rozdzielczosci na 640x480 wszytko
>> jest w porzadku. Po zmianie jednak na wydawaloby sie standardowa
>> rozdzielczosc 800x600 na monitorze nic nie widac! Jesli sie przyjrzy
>> bardziej to sa ledwie widoczne ikonki programow. Oczywiscie pracowac
>> sie nie da.
>>
>> Monitor jest nowy ( chyba dobry) , a karta 1MB przeciez wystarczy.
>> Co moze byc przyczyna?

Mialem podobne klopoty z komputerem IBM. Chodzil jak trzeba w dowolnej
rozdzielczosci, ale nie lubil trybu "true colors" (24 bity). Pomogla
dopiero wymiana BIOSu na nowszy.

> Gubi synchronizacje?

Jak jest obraz i to stabilny (choc ciemny) to synchro jest OK.

Najlepiej zadzwonic do Packard Bell i zazadac wyjasnien. Ja wiem, ze
to moze byc trudne (z Polski), ale warto sprobowac. Jezeli nie
telefon, to moze e-mail?

>P.S. Kupowanie komputerow w USA to proszenie sie o klopoty. Kumpel
>przywiozl CDRoma 2x. Nie dzialal, to go odeslal do serwisu. Zanim
>przyslali naprawiony, to za te same pieniadze mogl kupic w Polsce 8x.

No... moze az tak zle nie jest. Przynajmniej jak komputer ma cache, to
jest to cache a nie atrapa. I nie trzeba sie uganiac za nikim i scigac
go na gieldzie ;)

Tzw. firmowe komputery z USA sa naprawde niezle, o ile ich wlasciciel
nie ma ochoty ich rozbudowywac. A jezeli juz, to jezeli trzyma sie
opcji przewidzianych przez producenta. Wbrew pozorom wielu to urzadza.

Jurek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:43:08 MET DST