Re: Linux, WARP & windoze [Bylo: Zniklo 300 MB ...]

Autor: Jurek (laskaje_at_ctrvax.vanderbilt.edu)
Data: Thu 28 Mar 1996 - 19:05:20 MET


kfoltman_at_rexio.uci.agh.edu.pl (Krzysztof Foltman) wrote:

>>Tak, tego mi brakuje w M$ Word, ale wlazlem miedzy kruki (przyjalem
>>sie do pracy) to krakam jak i one (zachowuje lednolite srodowisko).
>>Zreszta w tym co robie, nie mam zadnych problemow z M$ Word ;).

>A co robisz ? Ogladasz ikonke M$ Word ? ;-)

Nic wielkiego. Pisze listy, sprawozdania itp. Najabitniejsze zadanie
to poprawki lub nowe rozdzialy instrukcji. Ale wtedy juz i rozmiar
sluszny i wklejanie grafiki, kilka fontow, kilkanascie template'ow i
styli, makra. Mysle, ze wiekszosc uzytkownikow nie potrzebuje wiecej.

>>>>Tak, na pewno artykol albo list napiszesz szybciej pod vi niz pod M$
>>>>Wordem, co Unix to Unix a nie jakies badziewie ;)
>>>Nie wiem czy szybciej (podejrzewam, ze tak samo szybko, moze troche
>>>szybciej, moze nie - zalezy co ma sie w nim znalezc), ale wiem, ze go
>>>napisze, nie widzac przy okazji komunikatow o wyjatkach ochrony :-)
>>Eeee... juz o tym nie chce mi sie pisac, ale najwiecej problemow z M$
>>maja ci, ktorzy ich nie uzywaja, w kazdym razie nie na codzien ;).

>Tak samo z vi, TeX-em itd.

>Czyli ostatni argument - 'przyjaznosc produktow M$' - umiera :-)

Niezupelnie. Z M$ Word problemy maja glownie ci, ktorzy sa za dobrzy
na prace z takim durnym produktem tej g... firmy. Z vi i innymi,
podobnie "przyjaznymi" maja problemy ci, ktorzy sa za glupi, zeby
opanowac profesjonalne srodowisko linuxa i jego klejnoty (nie
wspominajac nawet o banalnym przekompilowaniu jadra...). Jako ze jest
nas (glupich) sporo wiecej, M$ jest gora ;)

Jurek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:41:18 MET DST