Re: LINUX - zaczynam ! - nowe problemy, czyli od czego zaczac?

Autor: Wojtek Piecek (wojtekp_at_tch.waw.pl)
Data: Wed 13 Mar 1996 - 11:48:24 MET


-----BEGIN PGP SIGNED MESSAGE-----

Tomasz Skrzydlo napisal(-a) :
> >Tylko jedno pytanie - co dla Ciebie znaczy system bezpieczniejszy od Linuxa?
> >Czy chodzi Tobie o ilosc wlaman do systemow bazujacych na obu czy tez o
> >stabilnosc?
>
> Chyba raczej o ilosc wlaman, choc na zwyklym pececie mi to chyba nie
> grozi ;)) A tak w ogole o co chodzi z ta stabilnoscia? Musze przyznac, ze
> nie bardzo rozumiem. To ustrojstwo sie samo potrafi roztrajac czy co?

Nie dokladnie. W systemie UNIX, o stabilnosci calosci decyduje kernel (jadro
jak ktos woli). Z tego powodu (oraz z powodu pewnych dodatkow jak dodatkowe
drivery) niektorzy (np. ja) decyduja sie sie na stosowanie nowszych (i
bardzo teoretycznie mniej stabilnych). Jesli sa z nimi jakies problemy to
nie moge narzekac - jest jasno powiedziane ze stabilne i pewne sa 1.2.XX

> >Na poczatek - wszystkie :) Jak juz bedziesz wiedzial czego nie potrzebujesz
> >to mozesz zaczac rezygnowac z niektorych.
>
> Nie wiedzialem, ze posiadasz dysk z gumy, ktory mozna powiekszyc do granic
> nieskonczonosci. Gdzie takie sprzedaja??? Tez bym se taki kupil, moze
> odsprzedasz mi swoj ;)

ops, mi chodzilo o kolejne instalacje. Za pierwszym razem po prostu
instalowalem WSZYSTKO i przy 7 instalacji (i to wcale nie u siebie) juz
wiedzialem co sie im przyda.

> A tak powaznie. U mnie problemem jest utworzenie 300 Mb partycji na potrzeby
> linuxa/FreeBSD, a co dopiero sciagnac to wszystko co tam sie znajduje.
> Mysle, ze mimo wszystko sa jakies pliki, od ktorych mozna zaczac instalacje
> jednego z tych systemow tj. linux lub FreeBSD (przeciez by rozpoczac prace
> na pececie musze nzazwyczaj najpierw zainstalowac DOS-a, a dopiero pozniej
> zabrac sie za instalowanie aplikacji). Poza tym co mi z tego przyjdzie, ze
> sciagne wszystko, jak i tak nie bede wiedzial co z tym mam dalej zrobic?
> Potrzebuje plikow potrzebnych do zainstalowania systemu, a reszte
> zainstaluje pozniej.

Zasada jest taka ze z dostepnego pakietu mozna wykonac dyskietki bootujace i
z nich sie wstaje dopiero komputer. Do Linuxa (juz nie pamietam czy do
FreeBSD tez) moze posluzyc w tym celu albo any UNIX albo Dos (w zaleznosci od
tego co akurat mamy pod reka). Niestety jest wymagana chociaz szczatkowa
znajomosc hardware na ktorym pracujemy aby wiedziec np. ze pozniej jest wymagany
sterownik do CD-ROM atapi. Dystrybujca RedHat 2.1 jest o tyle przyjemna ze
nie wymaga specjalengo (troche to wymaga :)) grzebania po dysku, prowadzi
Ciebie za reke i na koniec dostajesz sprawny zainstalowany system.

>
> Pozdrawiam
>
> Tomek
>

- --

Pozdrowienia,
Wojtek <wojtekp_at_tch.waw.pl>

- ----------------------------------------------------
PGP key available: finger wojtekp_at_szarik.tch.waw.pl
- ----------------------------------------------------

-----BEGIN PGP SIGNATURE-----
Version: 2.6

iQBVAgUBMUan99IGBuMPd2dxAQFUdwH/Ygti2jjUz2vn2iig8NTTXJ/DUpWlAZBr
6HkhAdUH2/zzB0iwPgAAv2MB4YoUhttPH93GQLgCf/DvCgkjQ+SJiQ==
=WA4V
-----END PGP SIGNATURE-----



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:39:53 MET DST