Re: WINDOWS 95

Autor: Jarek Lis (lis_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Thu 07 Mar 1996 - 19:42:34 MET


Tomasz Sparek (sparc_at_student.uci.agh.edu.pl) wrote:
: W wielu systemach prawdziwie odpornych i pracujacych
: tam,gdzie liczy sie bezpieczenstwo i odpornosc nie ma nawet mowy
: o wyszukanych GUIs setkach "blows and whistles"..
: Systemy te sa malo przyjazne nawet dla administracji.
: Zwykle panie sekretarki ,czy ksiegowe uzywaja przyjaznych
: front-endow ala WARP czy w95.(G)UI servera jest spartanska
: i niezwykle sucha.Mysle,ze nasze znane Unix-y pod X-ami
: stanowia cos posredniego jesli chodzi o "user friendly approach"
: dla uzytkownika pomiedzy w95 a systemami bankowymi czy
: systemami natury czysto strategicznej.
: Ale glowe daje,ze kochajacy prawdziwie robust-systems nie chcieliby
: ich uzywac do pisania listow czy tego do czego uzywa sie W95.

Ale w zasadzie jedno drugiemu WCALE nie przeszkadza. Nikt nie broni
na dobrym jadrze posadzic ladnego GUI. Bedzie wygladalo ladnie, a do tego
dzialalo stabilnie i porzadnie.

Problem polega na tym, ze MS i koledzy nie robia porzadnie, a konkurencja
nie robi ladnie. I coraz czesciej jak sie ktos koncentruje na ladnie,
to zapomina o tym ze ma byc porzadnie..

Jest jeszcze jedna rzecz. Jak sie stawia 'server' (szeroko rozumiany), to
bardzo czesto jest stojacy pod stolem komputer, ktoremu nikt nie przeszkadza
uruchamiajac wlasne programy, wiec nawet nie ma monitora.
I po co takiemu ladne GUI ?

Jarek.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:39:48 MET DST