Re: Microsoft

Autor: Jarek Lis (lis_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Sat 02 Mar 1996 - 22:46:26 MET


Gregorio Kus (Grego_at_RMnet.IT) wrote:
: On Sat, 2 Mar 1996 09:40:28 +0100 you wrote:
: >No, z tym nekro, to bzdury pleciesz! Jak Microsoft startowal, to mial
: >tyle konkurencji na rynku nie tylko amerykanskim, ze az milo. Okazal
: >sie jednak tak dobra firma (nie mowie tu wcale, ze ma najlepsze
: >produkty), ze konkurencja zostala daleko w tyle
:
: To jest (wybacz) kompletna bzdura.
: Microsoft zawdziecza swoja sile nie jakosci swoich produktow
: lecz glupocie IBMa i geniuszowi finansowemu Billa Gatesa.

No i moze troche szczesciu, ze akurat jego IBM wybralo.
:
: Jedyne co stworzyl M$ naprawde - to byl taki sobie (niezly,
: ale wcale nie bardzo konkurencyjny) interpreter BASIC'a.

Moze ktos wie: Kiedys byla bardzo udana parka programow pod CP/M
M80/L80. A w srodku pisalo 'Copyright Microsoft'. Ten sam?

: Potem IBM zaprojektowal swojego PECETa - zupelnie nie wierzac
: w ten produkt. Widac to chocby po tym jak zostal zaprojektowany -
: projekt oryginalnego IBM-PC moglby stworzyc srednio inteligentny
: student 3go roku elektroniki. To jest po prostu skladanka przykladowych
: schematow aplikacyjnych jakie Intel publikuje dla swoich kosci.
: I tak skladanka nie jest nawet najlepiej zlozona.

Wiecej powiem - fatalnie wybrana.

: I Bill Gates chwycil pileczke w locie, podpisal umowe wstepna
: nie dysponujac ZADNYM produktem. Kupil "Quick & Dirty DOS"
: napisany "na brudno", "na kolanie", szybki porting CP/Ma
: na architekture 16bit, przeznaczony na wewnetrzne potrzeby
: pewnej firmy, nigdy nie przeznaczony do sprzedazy na zewnatrz.
: Jednym slowem - takie g... ktorego zadna powazna firma nie
: odwazalaby sie sprzedawac.

No - pierwowzor (CP/M) sprzedawal sie niezle. A to byl dokladnie identyczny
produkt.

: Microsoft po dokonaniu w nim
: paru kosmetycznych zmian (przypuszczam ze polegaly wylacznie na
: wstawieniu logo M$) opchnal go IBMowi, podpisujac z nim umowe,
: ktora w ostatecznym rozrachunku okazala sie niewiarygodnie wrecz
: korzystna dla Billa G. Gdyby IBM PC sprzedal sie w 1000 moze
: 5000 egzemplarzy (jak sadzili spece z IBM) - bylaby to umowa
: jakich wiele. Ale sprzedal sie w milionach. Gdyby IBM zakladal
: taki wolumen sprzedazy nigdy nie podpisalby (i to z kim???)
: takiej umowy.

He, he. Niewykluczone ze pecet sie tak dobrze spredawal, bo bylo duzo
oprogramowania, z uwagi na dobry system.

: Przeciez to proste - kazdy przecietny klient wlaczajac peceta
: (pierwszy komputer na swiecie do MASOWEGO uzytku,
Hm, Zx80 nie byl przypadkiem wczesniej ? albo Atari 800?

: Czyj wiec produkt kupowal gdy mu potrzeba bylo jakiegos programu?
: Rozumowanie proste i racjonalne: "przeciez faceci ktorzy napisali
: ten system, najlepiej wiedza jak go wykorzystac".

Hm, nie bylbym taki pewny. MSDOS byl prosty jak drut i trudno mowic
i jego wykorzystaniu. Bylo sporo lepszych od M$ produktow, a jednak...
Bill jakos wmowil ludziom ze jego sa lepsze. Pamietam jeszcze potyczki
znakomitego Turbo C z wielokrotnie gorszym produktem M$, ktory jednak
byl 'standardem przemyslowym'.

: Juz wtedy Bill zaczal swoje gierki np. podpisywanie umow
: z producentami "kompatibli" ktore zapenialy mu dochod od
: kazdego peceta a nie od kazdej kopii systemu. W tej sytuacji
: bardzo szybko MSDOS zostal jedynym na rynku, choc konkurencja
: byla calkiem niezla, i np. CP/M 86 byl produktem ewidentnie
: lepszym.

Produkt moze lepszy, ale programow jakby mniej... 15 lat minelo, a nic
sie nie zmienilo.

: Od tamtych czasow obserwujemy wciaz to samo - wygrywa zawsze
: produkt M$ choc prawie nigdy nie jest konkurencyjny technologicznie.

Tak, Bill wie za co zaplaci przecietny amerykanin,

Jaroslaw Lis



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:39:43 MET DST