Re: Ja znowu o Win95

Autor: Gregorio Kus (Grego_at_RMnet.IT)
Data: Thu 21 Dec 1995 - 21:43:03 MET


On Thu, 21 Dec 1995 21:14:44 +0100 Jurek wrote:

>Grego_at_RMnet.IT (Gregorio Kus) wrote:
>
>>...
>>Tu akurat nie ma winy windoze - to samo zrobi OS/2 w czasie instalacji.
>>Bez napisania drivera nie ma sily uzyc w oknie dosowskim jakiegokolwiek
>>niestandardowego urzadzenia.
>>...
>
>To jak w swoim programie mam bezposrednie odwolania do takiego
>"swojego" adresu to jaki jest efekt? Instrukcje in/out sa nielegalne?
>
W sensie pamieci czy portow I/O?
Jesli portow to IN powinien dac FFh.
Co robi OUT - nie wiem, nie interesowalem sie tym zbytnio.
Latwo sprawdziec.
Ciekaw jestem czy bedzie jakis SysErr czy tez po prostu
instrukcja zostaje zignorowana

Co do pamieci: jesli jest jakis ROM extra to OS/2 go (o ile sie nie myle)
potrafi rozpoznac i podsunac go sesji DOSowej.
Jesli zas RAM czy tez I/O mapowane na RAM (niektore nietypowe
karty tak mialy - rozpoznawaly sygnaly MEM I/O na adresach spoza
fizycznego RAMu i podstawialy tam porty) - to klops, OS/2 podstawi
zawsze jakas strone pamieci virtualnej, czyli RAM fizyczny ale o fizycznym
adresie ktory zna tylko on.

Grego

P.S. Przyznaje od razu ze wszystko to co powyzej napisalem wynika
     z tego co pamietam, z tego co przeczytalem o architekturze OS/2,
     a nie z zadnych doswiadczen. Wszystkie programy jakie pisalem
     w asemblerze pracowaly zawsze w prawdziwym DOSie, w real mode,
     a nie w zadnym VDM (virtual DOS machine)

--
/----------------------------------------------------------
Gregorio Kus       Grego_at_RMnet.it       gkus_at_envirolink.org


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:28:30 MET DST