Re: "Doradzanie" gazetowe

Autor: Lukasz Bienkowski (LBIENK_at_Vela.filg.uj.edu.pl)
Data: Mon 18 Dec 1995 - 15:52:08 MET


> Wlasnie przeczytalem sobie artykul "Komputer w worku Swietego Mikolaja"
> zamieszczony w BitZycie. Nie dlatego ze chce sobie kupic cos na gwiazdke,
> ale tak po prostu. Czytam, czytam i nagle jak nie wyjde z ramek.
> "... Zanim przystapimy do porownywaniia cen, powinnismy zastanowic sie
> czego wlasciwie potrzebujemy..." - racja ! Ale dalej czytam:
> "...Jesli chodzi o procesor to absolutnym minimum jest dzis 486DX2/66."
> No i tu mnie trafilo. Sam posiadam co prawda 486 DX 33 bo czasem
> korzystam z win95 ?:) ale zaczynalem od XT z hercem i uwazam ze jak ktos
> potrzebuje komputera aby sie czegos nauczyc to powinien sobie kupic 386
> tke - bo niedroga a dziala lepiej (niegryzaco) niz glupawe pentium - a
> tak na marginesie czy ktos widzial pentium z ktorym nie bylo nigdy
> problemow ?

Wszystko zgoda, ale sprobuj kupic gdzies oficjalnie 386, albo nawet
slabe 486 (np. SX). Ostatnio kupowalem kilka komputerow, zamowilem
najprostsze 486dx2/66, a dostalem 80-tki (inna rzecz, ze w podobnej
cenie). Wez rowniez pod uwage, ze 386 nie da sie z reguly wymienic
zostawiajac plyte glowna, zwaz na nikle roznice w cenach i coraz
wieksze klopoty z 'krotkimi' SIMMami i masz pelen obraz sytuacji.
Powstaje pytanie, czy taki dziennikarz powinien napisac: Ludzie,
kupcie sobie 386, bo wiecej wam nie trzeba! Idzcie kupcie sobie na
gieldzie, bo w sklepach drozyzna!??

Taki tekst dobry bedzie pewnie dla Ciebie, bo jak wnioskuje z listu
nie jestes nowicjuszem, ale dla kogos kto kupuje pierwszy komputer,
chce go odliczyc od podatku (choc na gieldzie odliczenie jest
natychmiast ;-). W srodowisku laikow istnieje rowniez straszna presja
posiadania czegos szybkiego, poteznego i najlepiej Pentium. To pewnie
zasluga roznych kampanii reklamowych...

> Autor - nie wymienie z nazwiska sami poczytajcie to sie :))))) -
> sugeruje ze jesli chce sie uzywac win95 to trzeba miec 16 MB i CDX4
> i SVGA 1MB PCI i ... slonia w karafce i ges na lancuchu .

Inna sprawa, ze do komfortowej pracy w Win95, przydaloby sie, choc te
CD-ROMy poczworne to chyba przesada (wiekszosc programow
optymalizowana jest pod dwojki).

> Nie no to sa kompletne bzdury. Takiego "rzetelnego" pismaczka nalezaloby
> obwiesic za szerzenie herezji. Tylko jak to wytlumaczyc szarym ludziom ze
> w gazetach bzdury pisza. Fakt ze za to im placa, ale gdzie elementarna
> informatyczna uczciwosc.
> Postawa takich ludzi kojarzy mi sie jedynie z postawa przekupnia albo
> jakiegos sprzedawcy ze sklepu komputerowego - tak na serio to niewiele
> sie roznia, tak metodami jak i znajomoscia tematu.
>
> No to wylalem swoja beczke dziegciu, jak ktos sadzi ze ci co tak pisza
> w gazetach ( nie tylko w BitZycie maja racje to niech sie ujawni a
> wyzwe go na walke konna lub piesza.
>
> Jak ktos ma jakis pomysl ukrocenia takich zbojeckich praktyk to niech
> napisze.

Powinny wzorem krajow zachodnich powstac 'second hand shop', gdzie
mozna sprzedac i kupic uzywane czesci, za rozsadna cene, z
instruktazem, pomoca przy zlozeniu, jakas tam gwarancja, czy rekojmia.
Tylko w takich warunkach mozna kupic tansze prostsze komputery.
Choc z drugiej strony, firmy maja jakies czesci z odzysku, ale nie
wypada im wsadzic tego do oferty, bo nienowoczesnie i nie na
gwarancji.

Inna sprawa, ze akurat Windows na 386 nie jest najlepszym pomyslem,
ale juz np. Linux ;-)

>
> Przemyslaw Raczek eska_at_pol.pl
 
====================================================================
           Lukasz Bienkowski - lbienk_at_vela.filg.uj.edu.pl
Uniwersytet Jagiellonski - Wydzial Filologiczny - Coll. Paderevianum
 31-120 Krakow, al. Mickiewicza 9/11, p. 908, tel. 33-63-77 w. 322
====================================================================



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:28:25 MET DST