Autor: Jarek Lis (lis_at_cyber.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Wed 13 Dec 1995 - 10:52:26 MET
Andrzej Karpinski (KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl) wrote:
: >To powiem szczerze, ze mnie zastanawia. Bo jak do tej pory, to uzyteczny
: >efekt wszelkich 'disk akcelerators' uwazalem za mierny.
: >Co to za komputery?
: >Jarek.
: jeden to squadaq firmy skorz :) szef (skorz) zlozyl komputer, stosunkowo
: slaby w chwili obecnej (jak byl kupowany to byl prawie high end). drugi
: to squadaq firmy skorz&karpio :) podobnie zachowal sie squadaq jtt kumpla
: i kilka podobnych maszynek.
bardziej by mnie procesor interesowal, magistrala, typ dysku..
: u mnie w domu wyniki byly interesujace - jako
: ze tekram nie pozwala na wydawanie polecen bezposrednio dyskom, rocket
: stwierdzial ze albo wcale nie mam dysku, albo napewno nie jest to ide :)
: niemniej przyspieszenie naprawde jest i czesto niemale... a tak miedzy
: nami, nawet jesli byloby to 10% to i tak warto :)
Dziwie sie dlatego, ze 'disk rockets' robia w sumie dwie rzeczy:
1) na bardziej zaawansowanych kartach scinaja WS, co zwykle sam robie
zworkami.
2) zblokowuja transfery, powodujac mniejszy narzut procesora w przeliczeniu
na sektor. (czasem ta opcje ma BIOS)
O ile 1 faktycznie moze pomoc, to przy 2) procesor zwykle sie wyrabia z
nadazeniem za dyskiem. W testach owszem wychodzi - jak sie cache dysku
czyta.
A coz - 10% procent zwykle zamienia sie w systemie na 5% przyspieszenia
(po prostu nie tylko dysk decyduje o szybkosci), a pytanie czy nie
tracimy np tych paru KB pamieci przec co swapping zwalnia o 6%.
Jaroslaw Lis
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:28:19 MET DST