Re: Licencja i klucz

Autor: Jaroslaw Kozak (kozi_at_avalon.wbc.lublin.pl)
Data: Thu 16 Nov 1995 - 17:47:26 MET


Dyskusja jest bez sensu, rabneli klucz , rabneli licencje to po zabiegu, jesli
nie posiadasz dokumentu potwierdzajacego twoje prawo do uzytkowania
oprogramowania to koniec.
Porownanie z samochodem jest jak najbardziej szluszne i koniec. Jesli ktos jest
myslacy to nie trzyma licencji - umowy z producentem - na serverze i nie
zaprasza zlodzieja. Sa straznicy , psy kraty i w koncu sa firmy
ubezpieczeniowe.

Dlaczego ciagle myslimy ze jak program da sie skopiowac a polonez nie to jest
to inny produkt - nie wlasnie jest taki sam. Skad producent moze wiedziec ze
ktos ukradl ci klucz/oprogramowanie??? Moze sam przekazales !! Wiec sprawa jest
prosta - program/klucz mozna ubezpieczyc a potem nie miec bzdurnych pretensji
to producenta dealera ze nie chce udostepnic kopii.

Jarek
PS: Sprzet/dane/oprogramowanie jest ubezpieczone - i to na duza kwote :) Co
robna ,zaleje woda,spali sie, ja i tak mam swoj interes zapewniony i do nikogo
nie bede mial pretensji.

-----------------------------------------------
# Jaroslaw Kozak #
# Departament Informatyki WBC S.A w Lublinie #
# e-mail: kozi_at_avalon.wbc.lublin.pl #
-----------------------------------------------



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:27:01 MET DST