Re: Re UPS (Re: Szlify (Re: AMD 486...)

Autor: Michal Mosiewicz (mimo_at_lodz.pdi.net)
Data: Sun 29 Oct 1995 - 02:06:07 MET


bort_at_zeus.polsl.gliwice.pl (Andrzej Bort) wrote:

>Michal, poprawka. Dla IDEALNEGO urzadzenia mamy cosinus fi = 1, a nie 0.
>Mozna sobie to sprawdzic tak: urzadzenie jest idealne, jesli S=Q, a wtedy
>kat fi powinien wynosic 0 stopni, ktorego cosinus jest zawsze 1.

Masz racje, chodzilo mi fi a nie cosinus. Chcialem wybrac trywialny
przypadek do pokazania roznicy miedzy miedzy moca chwilowa, a moca
czynna.

Pozwole sobie jeszcze raz to skomentowac, tylko dokladniej. Moja teza
jest taka, ze symbol VA oznacza maksymalna moc chwilowa jaka moze dac
urzadzenie zasilajace. Szczegolnie ma to znaczenie przy urzadzeniach,
takich jak UPSy, ktore najczesciej sa sterowane elektronicznie i
zadzialanie ukladu zabezpieczajacego badz odcinajacego wykazuje okres
bezwladnosci znacznie mniejszy od pojedynczego okresu napiecia/pradu.

Ja wiem, ze elektrycy zwykli nazywac, to moca pozorna. Tyle, ze oni
czynili sobie wiele uproszczen na rzecz tego, ze zakladali obciazenie,
ktore mozna scharakteryzowac mniej wiecej stalym katem miedzy
napieciem a pradem. Definiuje sie wtedy:

S = U * I - moc pozorna
P = U * I * cos fi - moc czynna
Q = U * I * sin fi - moc bierna (ktora pojawia sie przy obciazeniu
indukcyjnoscia i/lub pojemnoscia).

Tylko, ze taka teoria jest dobra jezeli potrafimy oszacowac cos fi.
Jednak przy zasilaczach impulsowych, na co Jarek wlasnie zwracal uwage
staje sie to dosc malo uzyteczne i bardzo czesto przez wolotoamper
oznacza sie maksymalna moc chwilowa jaka moze dostarczyc urzadzenie.

Przy czym okazuje sie, ze oznaczenie takie jest nawet kompatybilne
wstecz. To znaczy, jak ktos odczyta VA jako moca pozorna urzadzenia,
to dodaje sie mu jeszcze dodatkowo cos fi=(2^1/2)/2 = 0.7 okolo (Power
Factor), ktory okresla znamionowa moc czynna urzadzenia i wtedy taka
osoba wie, ze skladowa mocy czynnej nie moze wynosic wiecej niz 0.7*S.

Jeszcze taka dygresja na temat dzialania UPSow. Dzieli sie je na trzy
kategorie bodajze i te wlasciwe UPSy (czyli, te ktore nie maja zadnego
czasu przelaczania) daja zasilanie bez przerwy z wewnetrznego zrodla,
ktore ewentualnie jest rownolegle doladowywane lub nie. To znaczy
schemat takiego zasilacza wyglada tak:

siec - zasilacz - akumulator - przetwornica - odbiornik

Najczesciej przed przetwornice wbudowywuje sie uklad ograniczajacy
prad pobierany z akumulatora (zeby sie nie zagotowal). Zadzialanie
takiego ukladu elektronicznego przebiega w znacznie krotszym czasie,
niz pojedynczy okres napiecia sieci w zwiazku z tym, korzystniej jest
okreslac taki zasilacz przy pomocy maksymalnej mocy chwilowej, ktora
moze on dostarczyc. Z drugiej strony mocy chwilowej nie mozna oznaczyc
W, bo on jest zdecydowanie zarezerowawany dla wartosci sredniej za
okres.

Jedno jest pewne. Jakkolewiek zinterpretuje sie napisy na twoim
zasilaczu prowadza one do jednego wniosku - 5 zarowek 100W
zdecydowanie go przeciazy, co innego 3,5 :)

Michal
Michal Mosiewicz
mimo_at_lodz.pdi.net



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:26:13 MET DST