Re: Pytanie typu "PLYTA I PROCESOR"

Autor: Jarek Lis (lis_at_cyber.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Thu 05 Oct 1995 - 19:11:51 MET


Jan Rychter (jwr_at_itc.pw.edu.pl) wrote:
: [duzo madrych rzeczy pod ktorymi sie podpisuje]
:
: > > 4) zalezy nam na naprawe duzej wydajnosci :)
: > :((( To nie kupujemy niczego z napisem IDE.
:....
: Kazdy kto wymaga od swojego systemu sporych predkosci powinien kupic
: kontroler SCSI (bus-mastering). Zyska na predkosci (tym wiecej im
: wiecej ma dyskow) i oszczedzi na czasie procesora. I, osmiele sie
: przypuscic (chociaz co poniektorzy mnie za to zniszcza), wyda na to
: mniej niz na kontroler IDE z odpowiednia iloscia cache.

Ja bym juz taki pewny nie byl. Dawno, dawno temu, jakis idiota zabral
sie za projektowanie peceta. Oprocz wielu innych bledow uzyl wolnego
DMA. Potem jakis idiota robil model AT. DMA nie poprawil, stwierdzil
ze procesor jest szybszy. Potem Tajwanczyki robily w ATekach szybkie
DMA ale lezalo odlogiem, wiec w 386/486 znow jest wolniutkie. Wiec
ktos wymyslil bus-mastering (brr, nieustajace zrodlo klopotow), gdzie
wtrynil wlasne, szybkie liczniki do DMA. Dzialalo szybko, wiec sie przyjelo.
Tylko ze od tego czasu troche nam sie w magistralach zmienilo, i jesli
to juz nie nastapilo, to spodziewam sie ze wkrotce okaze sie, ze IDE
sa tak samo szybkie. Bo dyski sa prawie takie same - tylko polowa
elektroniki jest inna.
Buforowanie komend SCSI to chyba nadmiar formy, choc oczywiscie obsluga
wielu dyskow naraz jest spora zaleta. Tyle, ze IDE tez to moze, tylko
trzeba ciut bardziej skomplikowany kontroler.

Jarek.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:25:35 MET DST