Re: moj komputer

Autor: Jarek Lis (lis_at_cyber.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Tue 03 Oct 1995 - 17:23:23 MET


Gregorio Kus (Grego_at_RMnet.IT) wrote:
: Rzeczywiscie - po co, jesli Linux i cale GNU jest free.
: Z drugiej jednak strony, poza niektorymi malymi internet-provider
: w ktorych wlasciciel jest zarazem administratorem - hobbysta,
: nie spotkalem jeszcze firmy, ktora by sie "skomputeryzowala"
: czy "zinformatyzowala" w oparciu o Linux. Nikt nie podejmie tego
: typu decyzji. Za licencja ida przeciez jakies gwarancje, ktorych
: od produktu freeware oczekiwac rzecz jasna nie mozna.

Tak business rozumuje, tylko... O jakich gwarancjach piszesz?
Standardowa gwarancja, to ze nosnik jest nieuszkodzony i koniec.
Czy widziales gdzies gwarancje, ze dany software dziala poprawnie?
(programy bankowe pewnie takie gwarancje miewaja, ale systemy operacyjne?)

Efekt jest taki, ze duza firma, gdyby sie zdecydowala na Linuxa,
to po zatrudnieniu kilku dobrze oplacanych specow, uzyskalaby wielokrotnie
lepszy 'support' niz zapewnia jej np. SCO.
A bank, szczegolnie w Polsce, to jest akurat takie miejsce gdzie tych
systemow pracuje duzo (co najmniej jeden na oddzial), ideal to centralny
server+terminale, potrzeby sa dosc dobrze okreslone (operacje przy
okienkach) i na tyle specyficzne, ze niezbedna jest specjalizowana
aplikacja.
Tylko dwa zgrzyty:

1.) z baz danych na Linuxa dostepny jest chyba tylko C :-)
2.) w banku ktos czasem musi zrobic ladny wykres, prognoze,
    histogram,... i wtedy potrzebuje Excel/Access.

Jarek.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:25:27 MET DST