Autor: Andrzej Karpinski (KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl)
Data: Tue 03 Oct 1995 - 14:24:59 MET
> A to ciekawe. A ja myslalem (?!?!?) ze system sluzy mi aby cos nim robic,
> cos uzyskac, albo cos na nim wykonac a nie jako plansza do przyklejania
> etykietek z licencjami. Mam linuxa i nie musze sie chwalic ze mam licencje
> numer XXXXXXXX na XXX uzytkownikow i numer u producenta XXXXX. Dla mnie jest
> wazne ze to co zainstalowalem chodzi BEZ zarzutu i nikt sie mnie nie czepia
> ze czegos nie ma, cos nie dziala albo cos jeszcze.
opowiadasz glupoty - sorry. jarek pracuje w banku i tam nie uzywa sie
komputerow do zabawy: ircowania, mailowania czy jako host dla
kilkudziesieciu nawet userow. tam na komputerze siedza dane nt.
klientow, stanu ich kont. to calkiem inne zastosowania wymagajace
niewatpliwie znacznie bezpieczniejszych i pewniejszych rozwiazan no i
kogos, kto moglby zostac podany do sadu, gdyby okazalo sie ze cos
jest nie tak. linux jest swietny, ale do tego typu zastosowan chyba
jednak nie najlepiej sie nadaje...
> A jak chcesz kupic linuxa to zapraszam - wlasnie szukam klientow bo mam
> zamiar zamowic cos w usa :)
heh - chyba bylyby problemy z KUPIENIEM linuxa - nawet w usa :)
karpio
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:25:26 MET DST