Re: Skladaki

Autor: Andrzej Karpinski (KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl)
Data: Mon 21 Aug 1995 - 17:53:14 MET DST


Hej!

> UMC jest odpowiednikiem SX-a jesli mnie pamiec nie myli i nie ma koprocesora w
> zwiazku z tym bedzie wolniejsze BTW mialem kiedys 486SX 25 MHz Intel na plycie
> OPTI i byl wolniejszy (oczywiscie w obliczeniach zmiennoprzecinkowych) od
> AT 12 MHz z koprocesorem. I tak byc musi

Tak, choc jest widocznie szybszy od zwyklego SX (tak mniej wiecej
przy 40MHz pracuje jak zwykle 486 przy 60), tanszy (63$ za wersje
40MHz, czyli mniej niz za Intela SX25), nie grzeje sie, realizuje
dodatkowe rozkazy, ktore pojawily sie w Pentium (takze CPUID) etc.
Nie ma koprocesora wiec trudno jest porownywac. W zmiennym przecinku
np. Checkit pokazuje ok. 600k, Speedcom mowi, ze jest troche szybszy
niz AT20 z koprocesorem... W praktyce pracuje po prostu jak bardzo
szybki SX. Pozostaje jeszcze pytanie, ile % uzytkownikow tak naprawde
potrzebuje koprocesora...

W chwili obecnej kupowalbym juz DX4/100 (oczywiscie Intela, bo lepszy
- moze za pare dni napisze czemu ;) ), ale pol roku temu zakup U5 byl
najbardziej sensowny - stosunkowo niewysoka cena i niezle mozliwosci.

> Trudno sie nie zgodzic ale prosze zwrocic uwage, ze to markowe firmy lansuja
> najnowsze modele tam, gdzie wystarczyloby AT a od biedy XT (!) na przyklad
> BBS, ktorego jestem SysOp-em chodzi juz ponad rok na AT z herculesem (ostatnio
> kupilem dysk 40 MB!) a jeden z moich "konkurentow" kupil specjalnie dla BBS-a
> 486 DX 66 MHz i obaj chodzimy na modemach 14400... To oczywiste, ze dla
> maszyny do pisania nie potrzeba Pentium, ale czy gdzies teraz mozna kupic
> "firmowe" nawet 386 DX 25 MHz ??? Wiem, ze okienka ladnie wygladaja (jak kto
> lubi) ale mam brzydkie podejrzenie, ze chodzi tu wyciagniecie forsy od klienta.
> Niedawno pisalem prace magisterska "zapotrzebowanie informatyzacyjne
> przedsiebiorstwa" i nasluchalem sie wypowiedzi roznych ludzi o stadach
> dezinformatykow, ktorzy instaluja wszystko, za co dyrekcja zechce zaplacic.
> A dyrekcja zechce wszystkiego, bo nie ma wlasnego fachowca tylko polega na
> opinii sprzedawcy albo kuzyna dyrektora.

Tak, ale zwroc uwage na jeszcze jedna rzecz: jesli np. procesor UMC
U5S mozna kupic za 1mln, a 286/25 za 400tys, to roznica w cenie w
porownaniu z roznica w predkosci jest na tyle mala, ze absolutnie nie
widze ekonomicznego sensu zakupu AT. Po prostu za niewiele wieksze
pieniadze mozemy miec kilkanascie razy szybszy komputer. Moj BBS
pracuje na 486sx40 (tak naprawde to 25 Intela a ja tylko kupilem
wiatrak i zworki poprzestawialem) - mam modem 14400 na jednej linii
i starutki 2400 na drugiej. I musze powiedziec, ze w zupelnosci to
wystarcza. Wczesniej przez ponad 2 lata pracowalem na 286 i tez nikt
nie narzekal (choc predkosc wyraznie sie podniosla). Niestety mniej
wiecej rok temu wymienilem program na nowsza wersje, ktora wymaga
386... no i trzeba bylo zmienic plyte. A jak juz pisalem, z
ekonomicznego punktu widzenia, najbardziej sensowny byl zakup 486sx
(wtedy). (BTW 286 mi nie wyrabialo z jednoczesna obsluga 2 sesji
38400 i jednej 2400 w starszej wersji programu do BBS!). Co do dysku
to sie nie zgodze - ja mam w BBS 300MB i zamierzam kupic drugi - tak w
okolicach 1GB - dyski sa tanie, roznica w cenie miedzy urzadzeniami o
roznej pojemnosci jest bardzo mala (zdarzaly sie takie sytuacje, ze
np. 340 byl tanszy od 270, czy 540 od 420). A wiadomo: im wiecej
plikow - tym lepszy BBS i na to chyba nic nie mozna poradzic...

Wydaje mi sie, ze realne zapotrzebowanie to jedno, a prawa ekonomii
to drugie. Nie mozna oczekiwac, ze ludzie beda kupowac np. 386sx,
jesli za 0.5 mstzl (mega starych zlotych) wiecej moga miec szybkie
486. Wielkim bledem jest takze namawianie kogokolwiek do takich
zakupow. Oprogramowanie sie stale rozwija i niesttey ma coraz wieksze
wymagania. Nic na to nie mozna poradzic. Okienka sa wygodne, w jakiej
postaci by one nie byly. Ostatnio doszedlem do wniosku, ze zwykly
czlowiek (tzw. luser) szybciej i wydajniej pracuje, gdy ma wygodny,
obiektowo zorientowany system operacyjny (sprawdzalem na rodzicach ;)
i os/2), nawet jesli ma zajmowac sie tylko edycja textow... A taki
system wymaga niestety 8mb ram, porzadnej karty graficznej i
procesora przynajmniej 386sx20. A ekonomiczny sens zakupu 386sx20 jest
w chwili obecnej conajmniej dyskusyjny...

> Znajomy chce miec dostep do Internetu. TYLKO i nic wiecej - bardzo czesto
> musi kontaktowac sie z gosciem w Stanach, przecietnie raz dziennie. Wyszlo mu,
> ze przez Internet bedzie taniej (konto komercyjne u nas w Lodzi na sama poczte
> kosztuje 20 zl/mies). I co mam mu polecic, zeby kupil pentium i modem INTELA?
> Prosciej zlozyc (bo nie kupie za sensowne pieniadze) AT z jakims dyskiem 20 MB
> i herculesem. Ale np firma megamex, majaca w Lodzi siec sklepow za XT bez
> monitora chce prawie 5 milionow KTO TO KUPI?

drogie te wasze konta... jak wszystko dobrze pojdzie, to moze taniej
mu wyjdzie dzwonic do mnie, do lublina ;). Jesli znajomy chce
wylacznie zajmowac sie poczta, to proponowalbym zakup XT/AT i
modemu US Robotics Sportster 2400, albo np. Hyundai 2405M. Sam zloz
mu komputer: mozna kupic z ogloszenia uzywana plyte gl., dysk,
herculesa... nie powinienes przekroczyc 5-6mln zl (+ 1-2mln za dobry
modem 2400 - lepiej kupic porzadne 2400 niz tanie 14400). I
tutaj zwroc uwage na roznice w cenach: plyta XT 4.77MHz: 300tys,
plyta AT20MHz: 500tys... XT jest oczywiscie tansze, ale...
tak samo dyski: mozesz kupic 10mb za 400tys, mozesz kupic 40mb za
500tys...

> Kupowalm tylko swojego pierwszego PC-ta i byl zdecydowanie najgorszy
> ze wszystkich jakie mialem (386 sx 16 z pamiecia na SIP-ach i wolniejszy od
> AT 12 MHz, ktora mial kumpel). A firma byla markowa - caly uniwerek sie w
> niej zaopatrywal. Od tej pory skladam sobie i innym. I poki co mam AMD
> 486DX4 100 z SIMMami 70 ns (na szescdziesiatki nie bylo mnie stac) i np pod
> Norton Sysinfo szybkosc procesora jest niecale 6% wolniejsza od Pentium
> 60 MHz...chyba niezle? Oczywiscie kontroler mam EIDE VLB a kosztowal mnie
> 50 zl czyli 20 zl drozej od najtanszej multi i/o isa. Z ciekawostek - ostatnio
> poszedla na nim, uznawany za wyciskajacy wiele i bardzo wrazliwy, LINUX.

Tak, niestety zdarzaja sie takie sytuacje, ze
uczelnia/instytucja/firma zaopatruje sie w jednym miejscu, bez
informowania innych firm o ewentualnych planach zakupu. To jeden z
czynnikow, ktory powoduje, ze jakosc sprzetu jest nienajlepsza - nie
dzialaja prawa rynku, nie ma konkurencji. Jesli juz ogloszony
zostanie przetarg na wykonanie jakiejs wiekszej instalacji to wygrywa
zawsze projekt najtanszy, nigdy nie uwzglednia sie jakosci komputerow
czy innych cech danej oferty. Mozna tylko nad tym ubolewac, i miec
nadzieje ze kiedys to sie zmieni...

Normalna rzecza jest, ze 386sx jest widocznie wolniejsze od 286 przy
podobnej czestotliwosci zegara - u siebie w BBS tez mam stare 286/12
i 386SX/16 i 286 jest nieznacznie szybszy, choc oczywiscie gdybym
mial wybierac wybralbym 386 (czesc programow jakby zdecydowanie nie
lubi 286 ;) ).

Jesli chodzi o procesorki DX4 - postaram sie dzisiaj/jutro napisac
maly elaborat na ten temat.

Masz niezly sprzet, nie wiem jak z innymi elementami - niewiele o nim
napisales. Nie wiem czemu piszesz, ze nie bylo cie stac na RAM 60ns -
przy 4MB wychodzi moze 300tys drozej...przy wyzszych predkosciach
okazuje sie, ze dzieki tym 10ns mozna zrezygnowac np. z dodatkowego
ws, co przy niektorych operacjach moze sporo przyspieszyc prace...
nie polegalbym specjalnie na tym, co podaje sysinfo, a w kazdym razie
w zadnym wypadku, nie mozna sie poslugiwac jednym programem
testujacym (moze za pare dni napisze jak ja mecze sprzet ;)) ).
Programy w rodzaju checkit, speedcom, qaplus, sysinfo - wykonuja
stosunkowo krotkie testy, nie obciazajace np. pamieci, wlasciwie 100%
instrukcji wykonywanych jest z wewnetrznego cache procesora - na
wiekszosci komputerow wyniki beda dokladnie takie same. BTW
cos jest nie tak: u znajomego DX4 pracuje pare procent szybciej niz
P60 (wg. sysinfo) ;)

Co do kontrolera - ja mam Tekrama DC747 (oops... DC747 to samolot...
kontroler byl DC-680 ;) )... To taka fajna zabawka: VLB, 286/20 do
obslugi cache dyskowego (ktorego moze byc do 16mb, ja mam tylko 1mb),
obsluga ide-2 (niestety niepelna, ale mi wystarczy), transfery
blokowe, predkosc przesylu miedzy cache dysku a cache kontrolera na
poziomie 6mb/s... realna predkosc transmisji przy malych (do
powiedzmy 800kB) plikach osiaga 15mb/s, przy wiekszych spada
(osiagajac 2mb/s w skrajnym przypadku, gdy jest 0% cache-hit, ale
taka sytuacja nie zdarza sie nigdy). W praktyce to wystarcza - czasy
uruchamiania typowych programow sa minimalne, predkosc zapisu bardzo
duza (dziala write-back), kontroler dodatkowo wczytuje "na zapas"
troche sektorow, jest swiadomy ze pracuje z caviarkiem i ladnie
wspolpracuje z cachem w samym dysku... W sumie polecam - kontroler w
chwili obecnej mozna kupic za niecale 3mln zl + 1mln za 1mb cache
(wiecej nie trzeba, bo roznica jest coraz mniejsza z kazdym
kolejnym mb). Jesli chodzi o wydajnosc dyskow w typowych
zastosowaniach, to byla ona wyraznie wyzsza niz u znajomego na P90
(kontroler NCR FAST SCSI-2 PCI, dysk Baraccuda 1GB), za zdecydowanie
mniejsze pieniadze. Jedynie przy bardzo duzym obciazeniu, widac bylo
przewage maszyny znajomego (czyli do domciu Tekram, a do silnych
serverkow sieciowych szybkie SCSI, BTW Terkam robi tez doskonale
cache-kontrolery SCSI).

> Oczywiste (p. wyzej). A poza tym czym sie rozni skladak mojej produkcji
> np od "firmowego" Optimusa czy Protecha? W krancowym przypadku moga
> byc w nich takie same podzespoly. Przeciez jedynymi pecetami produkowanymi
> w Polsce byly jakies XT i AT bodajze z Mery sto lat temu...
> Niestety konkurencyjny w stosunku do samotnego skladacza jest taki np
> ESCOM (cenowow oczywiscie)...

Optimus, Protech, ESCOM to skladaki! W zadnym wypadku komputery
firmowe! Komputer firmowy to np. Dell 466P - wiesz ze bez wzgledu na
to ile, gdzie i kiedy takich komputerow kupisz, to beda mialy taka
sama plyte gl, taka sama karte graf, taki sam kontroler hdd itd.
Rownierz jakosc jest jednak nieporownywalnie lepsza niz Protechow itp
(i naprawde widac roznice w predksoci i jakosci pracy iedzy typowym,
marnym skladakiem a takim Dellem).

> To ja mam pytanie: gdzie mozna dostac opis do XWindows z LINUXA 2.0.0
> po polsku ?
> Maciej

Obawiam sie, ze nigdzie - nie ma wlasciwie dokumentacji po polsku
do takich rzeczy...

pozdrawiam
karpio



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:24:39 MET DST