Re: Karty dzwiekowe.

Autor: Tomasz Finke (tom_at_ict.pwr.wroc.pl)
Data: Tue 01 Aug 1995 - 19:32:30 MET DST


> (na temat przewagi GUS nad SB)
>
> Hmmmm, ekspertem nie jestem, ale zajrzalem do MIDI Mappera w WIndows Setup,
> i do wyboru mialem cztery emulacje (w tym Roland MT32 i Proteus /1), z
> ktorych kazdemu mozna bylo przypisac 128 roznych dzwiekow, jak sadze,
> tychze sampli. Nie wiem, gdzie sa trzymane informacje na ich temat, czy
> w RAM czy gdzies w innym miejscu (juz znalazlem blad we wlasnym liscie:
> sampli jest 128, ale kanaly sa cztery - moja karta ma chip Enhanced FM OPL3)

Pliki MIDI to taka wspolczesna wersja pozytywki z bebenkiem z gwozdzikami
zaczepiajacymi o dzwonki o roznych brzmieniach. MIDI Mapper ustala wlasnie,
jakie instrumenty sa pod odpowiednimi gwozdzikami. Zmieniajac je na inne,
albo podkladajac wlasne, mozna uzyskac bardzo ciekawe efekty (byleby z tym
nie przesadzic). Istnieje standardowy zestaw takich przyporzadkowan,
zwany General MIDI. Obejmuje on 128 instrumentow melodycznych i (chyba)
64 perkusyjne. W GUS-ie brzmienia wszystkich instrumentow sa trzymane
na dysku i ladowane do RAM-u karty wg listy zawartej w naglowku pliku
MIDI. W SB kilka podstawowych rodzajow fal dzwiekowych (sinus, pila,
prostokat etc.) jest wytwarzane przez 20 niezaleznych generatorow i dalej
obrabiane wlasnie przez chip OPL-3. Poprzez ich skladanie uzyskuje sie
cos na ksztalt brzmienia pianina, saksofonu itp. Pisze 'cos na ksztalt',
bo efekt w niewielu przypadkach jest bliski oryginalowi. To tak, jakby
probowac namalowac Mone Lize w Paintbrushu pod Windows :-))). Natomiast
na SB latwo jest uzyskac calkowicie syntetyczne, czasem bardzo oryginalne
dzwieki, czego z kolei GUS sam z siebie nie potrafi.

> Coz, wielkim fanem plikow MIDI i tak nie jestem, bo nie mam nic oprocz tego,
> co standartowo przychodzi z Windows i SB - jest tego moze szesc utworow,
> natomiast non-stop uzywam CD-ROMu, bo jakosc dzwieku jest lepsza niz na
> przenosnym odtwarzaczu CD.

Tak, ale przy odtwarzaniu plyt z CD-ROM-u jakosc samej karty jest nieistotna
bo wykorzystujesz tylko jej mikser. Dobre CD-ROM-y (np. Toshiba XM-3201)
maja poczworny oversampling i bardzo przyzwoite przetworniki D/A, na poziomie
sprzetu Hi-Fi. Przenosne CD czasem maja 14-bitowe przetworniki dla
obnizenia kosztow i wymiarow, w koncu cos za cos.

> Pete Wroblewski

Tomek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:24:37 MET DST