No żyć nie umierać :D mamy kolegę, który sprzedaje mikroskopy :) mamy
drugiego, który robi preparaty... aż nie mogę się powstrzymać od zacierania
rąk :)
Czy biją na głowę? nie wiem, to po prostu inna bajka. W każdym razie
oglądanie szlifów dostarcza niepowtarzalnych wrażeń. Kolory są chwilami
niewiarygodne wręcz, zwłaszcza jak trafi się minerał o wysokich barwach
interferencyjnych. Albo taki najzwyklejszy mikroklin, w świetle
spolaryzowanym wygląda naprawdę interesująco :) Teraz nie mam takich
możliwości, ale chciałabym jeszcze kiedyś móc nacieszyć oczy tym wszystkim
Received on Fri Sep 28 23:25:07 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 28 Sep 2007 - 23:32:01 MET DST