Tomku, wiedzą jak nauka sama w sobie wzbudza we mnie podniecenie
najczystszej wody, jednak mierzy wszytkich miarą jedną. \Sa tacy dla których
kamienie dopiero nabieraja barw, uczą się ich i jesli dobrze przepyrtać nie
podadza różnicy pomiędzy nefrytem i jadem.Są tacy jak Ty zapewne dla którego
mienie w pamieci skłądów chemicznych minerałów różnych jest niczem litania
do Matki Boskiej dla słuchaczy RM.I dobrze, ja to popieram, ale na litośc
Boską, nie każ kazdemu być na tyle aktywnym, aby owy brak wiedzy onieśmielał
go. Kazdy w swoim czasie do tego dojdziue, tego kazdemu życzę.
Owe Ikony o któych łaskaw wsponieć byłeś, nie są dla wielu z nas wazniejsze
niz nasze ziemiaki. Ja naten przykłąd dwa dni temu kupiłem przepiekny
flourty strzegomski, Ty powiesz złom, ja rzeczę Ci Ikona, bo ikona Tomaszu
miły jest to co daje nam radośc bezpośrednią, a nie to co nawet polizac nie
można.
Uczmy sie, czytajmy, ale nie skazujmy na gorszy los tych i te kamienie
,które uwazane sa za powszechne i warte nic.
Kolekcjonerem nie jest sie podług portfela, a wedle umiłowania swoich
niepozornych, szarych i dla inny nic nie wartych kamyków.
Ja kocham wrecz swoja galbotę, choć zamyka w sobie przecietnosc jest moja,
bo bynajmniej wiem co mam.
Serdecznie Cie pozdrawiam
Rafał.
Received on Tue Aug 7 10:26:17 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 07 Aug 2007 - 10:32:00 MET DST