Re: Kletno - proba pogodzenia swaśnionych stron

Autor: Andrzej Pełka <U238_at_wp.pl>
Data: Mon 04 Sep 2006 - 14:07:05 MET DST
Message-ID: <edh8q1$riu$1@mx1.internetia.pl>

Użytkownik <pprzybyszewski@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:mailman.257.1157369030.460.mineraly@man.lodz.pl...

> Czytałem relacje z Kletna i nie wydaje mi sie, aby obrazala ona
> kogokolwiek. Tekst jest napisany zywo, dowcipnie, bogato ilustrowany.
> To, ze pokazowano dzentelmena nieco juz "zmiekczonego" napojami
> oraz troche posmiano sie z uczestnikow i organizatorow nie jest chyba
> niczym nagannym.

Nie czuję się specjalnie przybity przyjęciem mojego produktu, bo też nie
było ono tak bardzo złe. To, że gdzieś tam wspomniałem jakoby mnie tu
"obito" jest tylko kolejnym przejawem mojej ironii którą często (świadczy
o tym wiele z moich postów) kieruję także przeciwko sobie. :-) Pewnie
taki mam "styl" choć nie jestem przekonany, czy akurat byłby on w sam
raz do gazety Jerzego Urbana - chyba jestem na to jeszcze za cienki. :-)

> Nie badzmy tacy nadeci! Umiejmy zartowac przede wszystki z siebie.

Nadęty został raczej pewien balon w ktorym sprężyliśmy mieszaninę
rozmaitych wątków, poglądów i pomysłów. Być może uda się nam go
jeszcze od czasu do czasu nakłuć i upuścić zeń nieco. Widzę w jego
zawartości bogaty materiał do obróbki na liście, choć akurat ode mnie
na pewno nie będzie tam tekstury eratyków orogenezy kaledońskiej. :-)
Kiedy czas pozwoli powrócę do paru wątków. Pozdrowienia Piotrze!

                                                             Andrzej
Received on Mon Sep 4 14:10:06 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 04 Sep 2006 - 14:32:01 MET DST