Użytkownik "benitez" <slawomir.szlinke@interia.pl> napisał
w wiadomości news:mailman.55.1146945146.460.mineraly@man.lodz.pl...
> Jak na razie nie mialem odwagi nic powiedziec-pora przerwac
> milczenie ;-). Mam na imie Slawek, 27 lat, [...]
Witaj na liście i nie "pękaj", tu nie jest niebezpiecznie.
Nawet mnie tu tolerują, choć żaden ze mnie mineraLOG. :-)
> [...] pare ladnych brylek hematytu, ktory potwornie brudzi, [...]
> Niestety nie udalo mi sie znalezc krysztalkow magnetytu-moze ktos
> z Was jest mnie w stanie nakierowac na odpowiednia halde?
Ostatnio w Kletnie widziałem spore bryły hematytu, tak myślę, że
to był hematyt - bryły w kolorze minii ołowianej. Trafiłem
też na wielki i niesamowicie ciężki kawał magnetytu, czarny i skrzący
się kryształkami, ale te były bardzo drobne. Jeśli zależy Ci nie tyle na
minerale rudnym, co efektownym okazie do zbioru to chyba coś
takiego Cię nie zadowoli.
Kamieni z Kletna możesz się nie obawiać. Wielokrotnie już to
sprawdziłem i wiem, że trafienie radioaktywnego minerału bez
licznika Geigera jest bardzo mało prawdopodobne.
Nawet szukając z pomocą licznika trzeba tam przemierzyć hektary
żeby wyłowić jakiś interesujący kamyk. Na wypadek gdybyś
jednak trafił na taki radioaktywny drobiazg, wystarczy zachować
trochę dystansu (nie wdychać pyłu, nie zababrać mieszkania
okruchami, nie nosić w kieszeni) i możesz się nie obawiać.
Lampa UV nie identyfikuje minerałów promieniotwórczych,
a jedynie pobudza niektóre z nich do fluorescencji. Najlepszy do
wyszukiwania jest licznik Geigera z możliwością pomiaru gamma
od poziomu tzw. tła naturalnego.
Andrzej.
Received on Mon May 8 14:40:08 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 08 May 2006 - 15:32:00 MET DST