Hej Sandra - nie wiedzialem, ze interesuja Cie okazy karbonskie z wegli.Piekna ta szyszka miocenska, az sie rodzi pytanie czy bylo to preparowane przez kogos???Co do Twojego pytania to tylko od Ciebie zalezy, czy mozesz pozniej taka powierzchnie przepolerowac ponownie, bo slady zmatowienia zostana na pewno.Przy okazji uczulam na uzywanie stezonego kwasu - reakcja przebiega gwaltownie z wydzielaniem ciepla a w wyniku tego otoczenie dosc czesto peka. Poza tym juz polecalbym raczej poszukanie w literaturze co trafialo sie w danym miejscu, w jakich skupieniach i jakiej barwy, bo metoda trawienia niekoniecznie moze dac Ci odpowiedz z czym masz do czynienia. Jesli zaburzy z kwasem solnym - bankowo jest weglan, fakt niezaprzeczalny. Gorzej jesli zadac pytanie, jaki to weglan - bo wcale nie musi to byc kalcyt. Tu jesli juz raczej proponuje zastosowac reakcje barwnikowe z tzw. roztworem Evamy'ego ale slady zabarwienia rowniez pozostana do przepolerowania. Co jednak jesli nie bedzie re
akcji z
kwasem solnym? Baryt? Dlaczego nie rownie popularny anhydryt? Czasem mozna cos wywnioskowac po systemie spekan w obrebie krysztalow, ale niespecjalnie.
Co sie tyczy lamp UV i mineralow, to najpierw trzeba takie miec a nastepnie zdac sobie dokladnie sprawe w jakim zakresie UV emituja swiatlo. Sa dwa standardowe w lampach mineralogicznych - krotki i daleki UV, czasem mozna spotkac tzw.lampy uniwersalne z przelacznikiem na odpowiedni zakres. Ten sam mineral niekiedy kompletnie nie reaguje na nieodpowiedni rodzaj promieniowania UV a pieknie swieci przy drugim stad proponuje najpierw skompletowac kolekcje i dokladnie przetestowac jaki rodzaj lampy uzyc. Pozdrawiam -
Krzysiek
Received on Sat Feb 18 17:19:41 2006
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 18 Feb 2006 - 17:32:00 MET