Użytkownik "Tajfun" <rakir@wp.pl> napisał w wiadomości
news:cc8prs$27r$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jestem początkującym zbieraczem minerałów,
> [...] itd...
Tajfun, to, że nie znasz nikogo z "branży" to nie jest żaden problem :-)
Masz szansę sam wyreżyserować swoją pierwszą wyprawę. Piszesz
że chcesz z młoteczkiem, a więc:
p 1. Przygotuj młoteczek (Już go masz? No widzisz, to nie jest tak źle)
p 2. Wybierz miejsce w którym będziesz go używał. Dobrze by chyba
było żeby tam minerały same pchały się w ręce i żebyś mógł gdzieś
później poczytać o tych których nie rozpoznasz. Tu może być sporo
propozycji miejsc. Ja znam Kletno i Szklary k. Ząbkowic Śląskich,
ale poczekaj, bo może ktoś zaproponuje Ci coś bliżej stolicy.
Łyknij wcześniej trochę informacji o miejscu w które się wybierasz.
p 3. Ustal na ile czasu jedziesz i gdzie chcesz nocować. Zaklep nocleg
telefonicznie jeżeli to możliwe. W "ciemno" można pojechać chyba
tylko z namiotem.
p 4. Przyjmij założenie, że Twoja pierwsza samodzielna wycieczka wcale
nie musi zakończyć się wielkim mineralnym sukcesem. Twój mały
sukces - nieco zgromadzonych doświadczeń, też wart jest zachodu.
To czasem lepsze od wykładu starego mineralnego wyjadacza.
p 5. Swoją samotność na takiej wycieczce traktuj jako doskonałą okazję
aby samemu sobie odpowiedzieć na pytanie, czy to jest to o co Ci
chodziło. A nie zawsze jest cudownie. Bywa daleko, mineralnie ubogo,
pogoda potrafi się paskudnie spieprzyć. Nie wiem czy chciałbym wziąć
na siebie odpowiedzialność, za to abyś wypad w moim towarzystwie
uznał za atrakcyjny i udany w sytuacji kiedy nie wiem jakie są Twoje
oczekiwania. Mało tego, chyba Ty sam tego dobrze nie wiesz :-)
Spróbuj więc sam. Odwagi! :-)
Jeżeli Ci się powiedzie Tajfun, możesz mi być odrobinę wdzięczny.
Jestem nienormalny i wdzięczność czasem mi wystarcza :-)
Powodzenia!
Andrzej.
Received on Sun Jul 4 22:40:22 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 04 Jul 2004 - 23:32:01 MET DST