Autor: Filip Bogacki (filbog_at_box43.pl)
Data: Wed 27 Aug 2003 - 09:07:17 MET DST



> NAPISAŁEM TO 21.SIERPNIA I NIKT NIE ZECHCIAŁ MI ODPOWIEDZIEĆ. CZY NIKT NIE
WIE, CZY NIE TRKTUJECIE MNIE POWAŻNIE BO JESTEM NOWY?
> Minerały zacząłem zbierać dla walorów estetycznych; wiele lat zajmowałem
się dość poważnie fotografiką. Moje oko automatycznie lgnie do wszystkiego, co jest ładne (świadomie formułuję to tak kretyńsko - nie chcę zaczynać od wywodu filozoficznego).
> Od kilku lat zinteresowałem się gemmoterapią w wersji "klasycznej"
> i pranicznej. Sądzę, że będę na forum zabierał głos rzadko bo mało wiem.i
od razu proszę wszystkich o pomoc:
> właśnie zalewa Polskę fala wyrobów i "odłamków" czegoś, co jest nazywane
onyksem pakistańskim.
> Wydaje mi się, że uzyskałem ciekawe efekty przy zastosowaniu tego czegoś w
gemmoterapii, więc zacząłem poszukiwać informacji co to właściwie jest (w tej kolejności). I tu niespodzianka:co źródło to inna wersja - od nic nie wartego kalcytu po ... aleksandryt.
> Ludzie, Wy się na tym znacie - proszę POWIEDZCIE MI CO TO JEST!!

Witaj,

Myślę, że dużo łatwiej będzie nam Ci pomóc jeśli chociaż w przybliżony sposób opiszesz ten minerał: kolor, rysę - spróbuj go opisać - potem się denerwuj.

--
Filip Bogacki
gg: 1616350
icq: 152745842

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 04 Mar 2004 - 21:44:15 MET