Autor: Marek J. Battek (battek_at_pwr.wroc.pl)
Data: Mon 19 May 2003 - 22:02:36 MET DST
"Andrzej Pełka" napisał(a):
> Marku,
> Kiedy ze Stronia Śląskiego skierujesz się w stronę Kletna, zapewne
> zahaczysz o południową dzielnicę o nazwie Stronie Morawka. Ten
> twór architektury lat 50 o tyle związany jest z kopalnictwem uranu,
> że powstawał jako miejsce zakwaterowania górników złoża Kletno
> - Kopaliny. Swego czasu w podobnej sytuacji dreptając do żółtego
> szlaku na Kletno w położonym o krok od górniczego osiedla parku,
> nad strumieniem Morawka (!) zagadnąłem starszego człowieka
> (jako domniemanego mieszkańca) o Kletno i pracujących tam ludzi.
> Poza tym, że większość znanych owemu człowiekowi uranowych
> górników z osiedla Morawka już nie żyje, uzyskałem informację
> jakoby miejscem wydobycia oprócz Kletna była sztolnia wybita
> w zboczu góry Krzyżnik (710 m. npm.) Wówczas niespecjalnie
> mnie to przekonywało i pilno mi było do hałdy w Kletnie, ale gość
> wyraźnie wskazywał ręką zalesiony stok na drugim brzegu potoku
> Morawka, kilkaset metrów poniżej przegradzającej go tamy.
> Jeżeli dać wiarę, że sztolnia ta rzeczywiście istnieje (istniała), jeżeli
> istotnie wydobywano tam uran (bądź tylko podjęto taką próbę) nie
> można wykluczyć, że określenie Morawce o które pytasz, wiąże się
> właśnie z tym obiektem. Jednocześnie określenie Morawka (ce)
> z pewnością jest dość popularne w nazewnictwie, co może tu być
> sporym utrudnieniem, wiadomością wiodącą do nikąd. Czytałem
> Twój list akurat w momencie gdy myślami byłem w okolicy Kletna
> i stąd skojarzenie ze Strońską Morawką. Choć błąd w założeniu jest
> bardzo możliwy, na początek można spróbować podążyć tą drogą.
> Pozdrawiam.
>
> Andrzej.
Miejsce to jest mi dobrze znane - już dobrze ponad 15 lat
temu zimą,
w środku nocy
wpadłem tam do rowu maluchem jadąc do baraku koło jaskini
Niedźwiedziej
i czekałem zmiłowania moich kolegów w tym baraku balujących.
Na
szczęście byli domyślni i wyszli mi na ratunek.
Jednym z miejsc w tym rejonie jest punkt okruszcowania
Janowa Góra.
Co do nazwy Morawce, to oczywiście może się odnosić do tego
rejonu,
choć niektóre z tych nazw są zniekształcone, nie wiem czy
dla tajności
czy z niewiedzy. Jak się okazuje, Wojcieszyce to naprawdę
Wojcieszyce
k. Jeleniej G., a nie Wojcieszów, gdzie jednak też szukano
uranu.
Znalazłem jeszcze kilka nazw lokalizacji, ale nie wszystkie
jestem w stanie
dowiązać do terenu.
Przy dobrych układach chcę w tym tygodnie wybrać się na
wydz. górniczy
mojej uczelni, gdzie powinien być w bibliotece stary raport
o stanie
środowiska i rekultywacji terenu w miejscach wydobycia i
poszukiwań
uranu, podobno kopalnia wiadomości.
Z innych eksperymentów - nabyłem drogą kupna dozymetr BELLA
prod. b. ZSRR,
który chcę połączyć z gotową rękojeścią z czujnikiem G-M od
dozymetru
wojskowego, co da przyrząd umożliwiający badania radiacji
bez ciągłego
schylania się, które szkodzi mi na kręgosłup.
Podobno istniej inicjatywa wycieczki do Zlatych Hor. Chętnie
bym się
wybrał, ale moja zwierzchność służbowa już zaplanowała mi
weekend i nie
tylko na ciężkie, a mało sensowne roboty, zwierzchność
domowa zaś zapragnęła
wyjazdu w celu obejrzenia jakichś zespołów folklorystycznych
(choć na ogół
jako była studentka geologii, a obecnie geograf też lubi
różne wycieczki
mineralogiczne i podobne).
Jesienią spotkałem w Nowej Rudzie faceta ze Zlatych Hor z
muzeum, miał
jakąś ciekawą książkę, ale została rozdrapana zanim się
dorwałem.
W razie czego mogę odnaleźć nazwisko.
Pozdrawiam
Marek
-- Marek J. Battek tel. 0-601 722945, ++48/71 3484173
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 04 Mar 2004 - 21:42:06 MET