Autor: kdrozdo_at_poczta.onet.pl
Data: Fri 24 Jan 2003 - 15:34:19 MET
>
..
>
> A tak apropo zrodzilo mi sie pytanie jak wlasciwie jest naukowa definicja
> "mineralu", moze ktos kompetentny zapoda nam takowa!!!!!!
> Pozdrawiam Krzysztof.
> >
>
>
Witam,
Właśnie przeglądam sobie "Mineralogię szczegółową" A. Bolewskiego i ku mojemu
zdziwieniu nie ma tam wyrażonej wprost definicji minerału. Z tego jednak, co
wyczytałem wnioskuję, ze za minerał uważany jest każdy naturalny składnik
skorupy ziemskiej, a szerzej dowolnego ciala kosmicznego, który występuje w
stanie stałym, jest jednorodny i ma budowę krystaliczną. Substancje
niejednorodne (zawierające więcej niz jedna fazę) to już skały lub skupienia
minerałów, a substancje niekrystaliczne, spełniające pozostałe warunki to
substancje mineralne.
Wydaje mi sie więc, ze ambra, jako wydzielina zwierzęcia, raczej nie jest
substancja jednorodną, a być może też nie ma budowy krystalicznej. Chyba więc
nie jest minerałem.
Ałun za to to jak najbardziej minerał. Zarówno ałun - uwodniony siarczan
glinowo potasowy, jak i ałunit - bezwodna postać tego związku, występują w
postaci naturalnej jako minerały. Od niepamiętnych czasów były wykorzystywane
m. innymi do wyprawiania skór. Była to ceniona kopalina, wydobywana w wielu
miejscach świata już od starozytności. Co do tych innych, tajemniczych i być
może ekscystujących (?????) zastosowań ałunu, to nic nie wiem. Moze zdradzicie
coś????
Pozdrawiam, też Krzysztof
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 04 Mar 2004 - 21:03:06 MET