Autor: +++ZINGER+++ (zinger_at_alpha.pl)
Data: Sat 23 Jan 1999 - 23:56:49 MET



>>-po pierwsze, jest to kwarc sztucznie wychodowany w/w instytucie. Swiadcza
>o tym
>>metalowe "zaczepy" wtopione w krysztal po obu jego stronach. Zas przez caly
>krysztal
>>od jednego zaczepu do drugiego biegnie cienki na 2mm pasek takich malutkich
>babelkow
>>powietrza, ktore sa pierwotna plytka kwarcu, bedaca zarodkiem calego
>krysztalu.
>>-po drugie, ciekawe sa wymiary tego krysztalku :)) : szer-12cm na 9cm
>wys-19,5cm .
>>Waga? Jakies >5kG, bo nie mam na czym to zwazyc :))
>
>No tak rewelacja tylko co za stysfakcja jezeli stworzyl to czlowiek a nie
>natura. Jezeli lubujesz sie w takich rzeczach propunuje ci wybrac sie do
>Skawiny tam sa produkowane w hucie aluminium korundy napewno by ci sie
>spodobaly. A najlepiej to wybierz sie do Jeglowej i znajdz pieknie
>wyksztalcony krysztal kwarcu. Wtedy napewno bedziesz bardziej
>usatysfakcjonowany gdy odczujesz trud wydobycia i radosc posiadania okazu.
>
>pozdrawiam Tom
>

No i tu nie wyczules sprawy. Satyswakcja jest wieksza (przynajmniej dla mnie). Dlaczego ? Ano dlatego, ze kwarc nat. jest wszedzie, krysztaly mozna kupic za grosze u kazdego. Sprzedaja je , bo sa. Pomijam fakt, ze takiego olbrzyma nie uswiadczysz, a jak juz to za 9xxxx zł. Lecz tu nie chodzi o kase. Po prostu ten monokrysztal jest dla mnie cenny wlasnie dlatego ze zostal wychodowany. Pokaz mi gdzie moglbm dostac cos podobnego ? (poza Skawina :), dowolny inny mineral? ). Nie kupisz i nie dostaniesz tak normalnie mineralow sztucznych, bo ich nie ma w obiegu (przynajmniej tak mi sie zdaje) . Juz zreszta ja wyczulem, ze ten okaz dostalem tylko dlatego, ze nie chcieli mi tak po prostu odmowic. Dostalem go, bo mieli milego dyrektora, ktory wyrazil zgode. To jest pierwszy i ostatni sztuczny mineral w mojej kolekcji. No chyba ze posiadasz adres tej huty, to sprobuje uzyc swojego uroku osobistego i cos wydebic.

Tobie sie moze wydawac, ze to glupota, ale ja facet nie studiuje geologi, nie zabieraja mnie na cwiczenia w terenie, nie mowia co i gdzie kopac. Pozatym jedyne co ja moge zrobic w temacie mineralow, to rozmawiac z wami na liscie, poczytac sobie ksiazki i od czasu do czasu pojechac na gielde. Nie mam kumpli z ktorymi moglbym gdzies pojechac. Tak wiec Twoj najcenniejszy okaz to taki , ktory Ty wykopales. Ja raczej niczego wykopac nie mam szans, wiec dla mnie taki kwarc ma inna wartosc.

No, jak zwykle rozpisalem sie w .... tego. cze

PS. Czy czasem ten korund to nie taki jak sprzedaja na gieldach ? Wiecie, weglik krzemu, blyszczace brylki o strukturze gabki ?

>
>
>--
>Wyslano przez bezplatny serwer KKI - www.kki.net.pl
> To jest miejsce na reklame Twojej FIRMY !
>


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 04 Mar 2004 - 20:45:44 MET