Re: aktywnosc metali - sprzecznosc szeregu z doswiadczeniem ?

Autor: Tomasz Pluciński <tomek_at_chem.univ.gda.pl>
Data: Mon 24 Sep 2007 - 10:59:11 MET DST
Message-ID: <000c01c7fe89$2cc151b0$1e1c1399@pluton>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

> A co do szeregu elektrochemicznego, to nie odzwierciedla on reaktywnoœci
> metali.

> Lit jest więc najsilniejszym reduktorem (spoœród metali), natomiast
> reaktywnoœć ma umiarkowanš.

Jak najbardziej. Pomiędzy danymi liczbowymi i rzeczywitym zachowaniem bywa
dość często rozbieżnośc. Tzw "energiczność" zachowania to także kinetyka,
która może być decydująca. A tę trudno uwzględnić.

> przyczyny takiego, a nie innego układu szeregu napięciowego metali sš w
> podręcznikach niestety pomijane milczeniem.
Jest znacznie gorzej. Bo szereg napięciowy to waściwie ułożenie w kolejności
potencjałów redoks, i na tej podstawie przewiduje się możność/niemożność
rugowania wodoru w reakcji z kwasami. Ale szereg napięciowy to uszeregowanie
pot. redoks STANDARDOWYCH, a o zajściu reakcji decyduje wartośc potencjału
redoks aktualnego, w danych warunkach (różnych od standardoweych). Dlatego
możliwa jest reakcja Ag z HI, z wydzieleniem wodoru. Ten przykład zresztą
już kilka razy cytowałem: http://www.chem.univ.gda.pl/~tomek/srebro.htm I
bardzo wiele innych niemożliwych na pozór procesów. Rzeczywiście, nikt tym
się takim opisem już nie trudzi, a szokda, bo takie chemiczne paradoksy są
interesujące. Podręczniki stają się coraz bardziej prymitywne - podobnie z
programami na tzw "studiach wyższych".
tpl
Received on Mon Sep 24 10:58:41 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 24 Sep 2007 - 11:12:01 MET DST