Re: aktywnosc metali - sprzecznosc szeregu z doswiadczeniem ?

Autor: Michal Sobkowski <msob_at_ibch.poznan.pl>
Data: Mon 24 Sep 2007 - 09:48:53 MET DST
Message-Id: <6.2.0.14.2.20070924090933.02b072b8@rose.man.poznan.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"; format=flowed

At 08:30 2007-09-24 +0200, SBKch wrote:
>hosunius@poczta.fm pisze:
> > PS. zdaje sobie sprawe, ze na tym forum sa poruszane powazniejsze
> > problemy. Jednak na moje pytanie nie znalazlem do tej pory nigdzie
> > odpowiedzi, wiec przyznam ze bardzo licze na Panstwa pomoc.
Nie żartuj: "Chemfan - chemia lekka, łatwa i przyjemna"! :-)

> >
>A to mniej zaskoczyłeś... Do tej pory myślałem że nawet laikowi wiadomo
>że lit robi większe bum po wrzuceniu do wody (laseczka 30g) :D

Zdecydowanie co¶ ci się pokiełbasiło. Lit jest wyraźnie mniej reaktywny od
postałych litowców, przypomina wręcz bardziej bar niż sód.
A co do szeregu elektrochemicznego, to nie odzwierciedla on reaktywności
metali. Lit nie jest tu specjalnym wyjątkiem, np. bar, stront i wapń są
pomiędzy potasem, a sodem. Lit jest więc najsilniejszym reduktorem (spośród
metali), natomiast reaktywność ma umiarkowaną. O ile to ostanie jest dość
łatwo wyjaśnić budową elektronową, to przyczyny takiego, a nie innego
układu szeregu napięciowego metali są w podręcznikach niestety pomijane
milczeniem.

Michał

-- 
Michał Sobkowski, IChB PAN, Poznań
http://www.man.poznan.pl/~msob/
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwi±zanie!"
[U. Eco]
Received on Mon Sep 24 09:49:34 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 24 Sep 2007 - 10:12:00 MET DST