Re: Bezwodna trietyloamina

Autor: <hoszowsk_at_poczta.fm>
Data: Mon 17 Apr 2006 - 19:19:19 MET DST
Content-Type: TEXT/plain; CHARSET=ISO-8859-2
Message-Id: <20060417171919.372A8D54E3@poczta.interia.pl>

Trietyloamine najprosciej wysuszyc Na albo Ca metalicznym.
W razie ich braku mozna uzyc tlenkow tych metali. Do katalizy
reakcji z izocyjanianem nie moze ona zawierac sladow
zasad innych niz TEA, w postaci zawiesiny albo
roztworu alkoholanu !

Czysta trietyloamina ( TEA ) wrze w 89.5°C,
ale tworzy dodatni azeotrop z woda, wracy w 75°C
(zawierajacy 10% wody - Vogel wyd4s1101].
O tym lotniejszym od TEA azeotropie sie czesto zapomina.
Z tego powodu komus udalo sie wysuszyc TEA nad H2SO4
stezonym. Potem po wyparowaniu azeotropu paruje sama
lotna amina i po pewnym czasie cala przejdzie do
naczynia z kwasem siarkowym tworzac siarczan.
Na podobnej zasadzie wstepnie mozna osuszyc TEA
destylujac ja i odrzucajac pierwszych 10 % destylatu.
Wiekszosc alkoholi niestety pozostanie wtedy w TEA.
TEA tworzy tez dodatni azeotrop z etanolem.
Azeotrop ten wrze w 76.9°C i zawiera 51% etanolu, stad
pomysl suszenia sodem a potem destylacja tak
zanieczyszczonej TEA etanolem bylby dobry.

TEA rzeczywiscie nie reaguje w widoczny sposob z P2O5,
jak to ktos napisal wczesniej w tym temacie. Mimo wszystko
nie radze nikomu wsypywac P2O5 do TEA. W obecnosci sladow
wody nastepuje zobojetnianie polaczone z wydzielaniem
ciepla, polaczone z wrzeniem trietyloaminy.
Poza tym moze sie tu tworzyc troche nietrwalych
zwiazkow typu charge-transfer.

TEA jest latwo lotna, latwo palna i latwo ZAPALNA !
Temperatura zaplonu wynosi -7°C [wg Vogla].
Cieplo parowania wynosi 31.01 kJ/mol [Witold Mizerski]
i to jest porównywalne z benzenem [30.72 kJ/mol ].
TEA ma mala wzgledna stala dielektryczna [ 2.42 ] i jedna
z najnizszych energii kohezji rozpuszczalnika.
Na dobitke latwo tworzy (niewybuchowe, ale latwo zapalne)
N-tlenki.

Wspolczynnika lotnosci TEA, stosowanego w przemysle farb
nie pamietam, ale jest on bardzo maly ze wzgledu na
mala stala dielektryczna. Z tych wzgledow radze dla
bezpieczenstwa traktowac trietyloamine podobnie jak
eter dipropylowy ze wzgledu na palnosc i lotnosc.

Nie mozna tez zapomniec o wybuchowych solach kwasow
utleniajacych. O smutnym wypadku z suchym nadchloranem
etylenodiaminy bylo kiedys na Chemfanie.
To tak na wypadek, gdyby ktos chcial bawic sie w ciecze
jonowe. Kwas azotowy(V) protonuje trietyloamine
i powstaje azotan trietyloamoniowy, ktorego temperatura
topnienia wynosi +14°C (pierwsza niskotemperaturowa ciecz
jonowa zsyntezowana w 1914 roku przez P. Waldena).

Pozdrowienia - Pawel.

----------------------------------------------------------------------
Poznaj Stefana! Zmien komunikator! >>> http://link.interia.pl/f1924
Received on Mon Apr 17 19:19:20 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 17 Apr 2006 - 20:12:01 MET DST