Odp: zmywanie barwnikow:(

Autor: Tomasz Żyguła <thomrt_at_poczta.onet.pl>
Data: Sun 26 Mar 2006 - 18:23:06 MET DST
Message-ID: <02b301c650f7$11570e60$9f8866d5@igor>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

> Większość z Was to pracownicy zakładu/instytutu X wydziału/uczelni chemicznej Y
> czy jakiejkolwiek innej INSTYTUCJI.
> A to niestety powoduje że tkwicie w swoistym marazmie uczelnianym i nie widzicie
> nic poza czubkiem swojego uczelnianego nosa, nie dostrzegacie rzeczywistości.
>
> Macie komfortowe warunki. Państwo gwarantuje wam świstki na wszelakie
> odczynniki po które nawet nie musicie się samodzielnie fatygować bo od
> czego są robole: asystenci , laboranci, księgowi etc.
> Spora gromada ludzi którzy tworzą całą infrastrukturę i powodują że
> cała instytucja mniej lub sprawniej funkcjonuje. A wiele problemów
> dzięki temu daje się prosto i łatwo rozwiązać.
>

Po dłuższym czasie zrobiło mi się trochę głupią za wypowiedź powyżej.
Bardzo przepraszam wszystkie osoby (szczególnie Michała Sobkowskiego)
które mogły poczuć się dotknięte tą wypowiedzią
ale sprawy dostepności sprzętu, odczynników i literatury
to normalnie doprowadzają mnie do pasji.

Ja szanuje wszystkie osoby pracujące w instytutach i uczelniach niezaleznie
jakie zajmują tam stanowisko i nad czym pracują.
I choć nienawidze np. sanepidu to uczucie to żywie tylko do instytucji i
sposobu jej działania ale nie do pracowników ktorzy
muszą/chcą tam pracować.

Mam nadzieje że jeśli znów napisze na listę to nie zrobicie mi np
ogólnogrupowego bojkotu.

Tomasz Żyguła
thomrt@poczta.onet.pl
Received on Sun Mar 26 18:55:23 2006

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 26 Mar 2006 - 19:12:01 MET DST