> Dopiero po paru minutach zorientowa?em si?, ?e nie chodzi wcale o jodan,
> lecz o podjodyn. Kole?anka u?ywa?a nowej nomenklatury, czyli mia?a na my?li
> jodan(I), jednak dla uproszczenia, w rozmowie opuszcza?a sobie to "I"! I
Dobre! Dzieki! Bede sie tym przykladem poslugiwal.
To charakterystyczne: w jezyku sztucznym (np. cyfrowym) latwo o omylki, bo
nie ma on praktycznie redundancji. A w jezykach tradycyjnych role te pelni
czesciowo gramatyka. Dlatego pomylka kropki w adresie www sprawia taki
klopot. Tak samo uwazam, ze latwiej pomylic cyfrowy dopisek, niz jezykowo
rozna koncowke nazwy. Ale coz poradzic na ludzka nature: owo "co by tu
jeszcze spieprzyc, Panowie?" o ktorym spiewal kiedys W.Mlynarski. To cecha
starych stetryczalych dziadow ktorzy dorwali sie do wladzy. Kazdy nowy
minister takze zaczyna dzialalnosc od tego, ze anuluje wszystko co bylo
dotad i zaprowadza na sile "jedynie sluszna szczesliwosc powszechna"...
tpl
Received on Wed May 25 11:26:12 2005
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 25 May 2005 - 12:12:01 MET DST