Re: GW o fulerenach

Autor: Dominik <domin54_at_wp.pl>
Data: Sun 19 Dec 2004 - 21:12:11 MET
Message-ID: <9249200328.20041219211211@wp.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

KO> 1. Poprawna pisownia w języku polskim to fulereny, a nie fullereny (jest
KO> nawet w słowniku ortograficznym!)

    A trójhydroksybenzen? Mam wrazenie, ze wielu uzywa formy
    "pirogallol" zamiast pirogalol. Prosto, zwiezle - po polsku.

KO> I mam złe przeczucia co do opisu sposobu otrzymywania, ale nie mam źródła
KO> pod ręką.

    Jak sie czepiac to na calego :-)
    "Katowali" oni, owszem, klastery weglowe na wirujacej tarczy
    grafitowej, ale tylko niecalych dni 3, a nie 11 jak napisano.
    Gdy w widmie ukazuje sie charakterystyczny pik odpowiadajacy masie
    720 (C60) caly program badan (nad polprzewodnikami krzemowymi)
    zostaje przerwany i wszyscy zaczynaja sie glowic nad struktura
    tajemniczego indywiduum..

    A co powiesz na wszechobecne ostatnio w mediach DJOKSYNY?
    "sa to substancje emitowane w ogromnych ilosciach przy
    niecalkowitym spalaniu tworzyw sztucznych zawierajacych chlor -
    ponad 10 000 razy bardziej trujace od cyjanku (?)"
    
    Moj sasiad pali PCV w ognisku.. jakim cudem oni zyja?
    Jakim cudem zyje cala nasza okolica?

Oddechu pelna piersia i spokojnych Swiat,
Dominik.
    
Received on Sun Dec 19 21:11:54 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 19 Dec 2004 - 21:12:00 MET