Autor: Lukasz Kuzma (kuzma_at_mml.ch.pwr.wroc.pl)
Data: Mon 05 Jan 2004 - 07:14:37 MET



> Na podstawie artykulu o naduzywaniu lekow (z prasy, nie zaden naukowy).
>Podane tam byly podstawowe "grzechy" w zazywaniu lekow
>-mieszanie lekow-jeden srodek nie pomogl, to za pol godziny bierzemy drugi
>Przyklad paracetamol-ibuprofen byl podany w tym arykule, nie pamietam
>natomiast na czym polegala szkodliwosc. W ulotkach interakcje z innymi
nie twierdze ze to jest zdrowe, wydaje mi sie jednak iz w skrajnych przypadkach moznaby takie polaczenie wykorzystac. moge powiedziec z wlasnego doswiadczenia ze takie cos mi pomoglo i bylo to zalecenie lekarza anestezjologa. Jak zaczelo mnie bolec, zezarlem podwojna dawke jednego i drugiego i.. bylo ok. Watroba jest zdrowa (jak na razie :-)), mnie nic nie bolalo, a od tego czasu wiecej lekow przeciwbolowych nie jadlem (chyba, jezeli nawet to juz pojedyncze dawki i raz czy dwa, ale nie pamietam).
nie wiem jaki musi byc mocny bol aby czegos takiego sprobowac, granice wytrzymalosci na bol kazdy ma inne, ale sam widzialem jak moja kolezanka wymiotowala z bolu i skrecalo mnie iz nie moge pomoc. A z tego co mowila to i takie konskie dawki by nie pomogly. Ja jestem zwolennikiem zniszczenia bolu niz zygania z jego powodu. Swoja droga bede kiedys musial jakiegos anestezjologa wypytac o takie cos, gdyz to jest akurat bardzo ciekawy temat.

Lukasz Kuzma
Wydzial Humanistyczno-Spoleczny
Akademia Techniczno-Humanistyczna
w Bielsku-Bialej


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Mon 05 Jan 2004 - 08:12:12 MET