Re: Fw: SN1,SN2...

Autor: Wojciech Szczepankiewicz <wojtex_at_polsl.gliwice.pl>
Data: Thu, 22 Jan 2004 23:20:18 +0100
Message-ID: <40104CA2.8010800@polsl.gliwice.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Rafał Wróbel wrote:

>
>>>W taki sposób nigdy nie zrozumie się, w
>>
>>jak reagują związki chemiczne ze sobą.
>
> Przeciez wlasnie takie rozpisanie mechanizmu reakcji wyjasnia jak reaguje i
> dlaczego reaguje. To dzieki temu mozna przewidywac jakie mozna otrzymac
> produkty uboczne i dlaczego sie je otrzymuje.

Mylisz się i to ciężko. Już ciężej nie można. Taki zapis niczego nie
wyjaśnia tylko powoduje, że chemia organiczna jest zbiorem tajemniczych
tricków.

> Niby dlaczego chlorowodór ma się
>
>>rozpaść na jony?
>
>
> Bo jest to reakcja jonowa a wiec kwas solny dysocjuje pod wpływem
> rozposzczalnikow polarnych np. woda

A gdzie pokazałeś wodę w tej reakcji. Widziałem tylko tajemniczo
rozpadający się chlorowodór.

> dipol wody (ma ksztalt takiej jakby fasolki) jest zdolny do rozerwania
> wiazania silnie jonowego ( roznica przeciez w elektroujemnosci wodoru i
> chloru wynosi wg Paulinga 1,4! dlatego w kwasie solnym wystpuje przesuniecie
> chmury elektronowej w kierunku chloru (chlor ma wieksza elektroujemnosc) a
> wtedu bardzo latwo odlaczyc wodor od takiej czasteczki.
>
>
>>Dlaczego w etenie przeskakuje para elektronowa na jeden. z atomów węgla???
>
>
> wiazania nienasycone sa bardzo reaktywne (a dokladnie wiazanie Pi) i pod
> wpływem dipoli moze nastapic chwilowe czastkowe przesuniecie chmury
> elektronowej. Dlatego pojawiaja sie czaastkowe ladunki sigma (+) i sigma
> (-).Ten stan trwa chwilke ale wystarczajaco dlugo zeby jon chloru zblizyl
> sie do wegla na ktorym jest ten czastkowy ladunek sigma (+) a wodor do wegla
> na ktorym pojawil sie minus.
>
To jest takie mamlanie dla grzecznych dzieci. Nikt nigdy takiego
przesunięcia nie udowodnił. Dodatkowo początkiem reakcji jest atak pary
elektronowej wiązania pi na atom chloru w chlorowodorze!!! A nie atak
anionu chlorkowego.
Reakcje chemiczne to ukltraszybkie zderzenia!!! albo rozpad wiązań pod
wpływem czyniników termicznych lub wzbudzenia elektronowego. Tam nic się
nie dzieje tylko dlatego, że napiszemy strzałki. Trzeba jeszcze rozumieć
sens fizyczny procesów!!! Na miłość boską!!!

> Co jest przyczyną takiego zachowania się tych związków???
>
> Ja sie niechce wymadrzac bo choc chemie kocham i umiem to czasem trafiaja mi
> sie gafy (jak pomylka substytucji i addycji hehe) dlatego najlepiej troszke
> postudiowac ksiazki jesli kogos to zainteresowalo a jeszcze nie wie na temat
> mechanizmow do ksiazek najlepsze to Mastalerz i Boyd (ostatnio na ALLEGRO
> moznabylo kupic Mastalerza za 6zl!!!!!!!!! HAŃBA!!!! Jak taka ksiazke
> mozna sprzedwawac wogule a co dopiero za szesc zetow).To tak jakbym sprzedal
> Hoblera za 10zl
>

Ja muszę się wymądrzać, żeby chemia nie skończyła, jak okultyzm.
Mechanizmy reakcji trzeba rozumieć, bardzo dobrze rozumieć!!! Ty
posługujesz się okropnymi schematami. Nie Twoja to wina, ale te schematy
trzeba wytrzebić do cna i do opętania pokazywać sens w reakcjach, ich
prostotę i klarowność fizycznego opisu. Właśnie tylko po to, żeby kochać
chemię.
>
>
>
>>To jest prosty przykład, a co w przypadku bardziej skomplikowanych
>>zachowań? Magia, magia, magia...
>>
> NO MAGIA CHEMII . ;-D

> Pozdrawiam
> Rafal Wrobel

Pozdrawiam również,
Mogę powiedzieć, że poświęciłem życie chemii. Ale robię to z radością,
czyli że brak tu poświęcenia.

Wojtek
Received on Thu 22 Jan 2004 - 23:22:09 MET

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Mon 05 Mar 2012 - 13:36:34 MET