>nauke, tak samo jest z internetem, ale skoro niektorzy internet utozsamiaja
>tylko z surfowaniem po WWW... to czasem rece opadaja, ale jednak tym bardziej
>edukowac nowicjuszy trzeba.
Andy, pracyjac na tym wydziale i majac troche do czynienia z bardzo duza
liczba osob, a nawet prowadzilem zajecia z "informatyki" dla studentow
przyjalem jedna zasade odnosnie komputera: nauczyc najmniej jak sie da,
ale na tyle coby juz mozna bylo uzywac sieci i napisac dokument. Reszte i
tak sie nie da nauczyc jezeli nie beda tego uzywac. Juz wole zeby moja
mama surfowala tylko po stronach www i wysylala zalaczniki w emailu niz w
ogole tego nie robila. FTP czy telnet wychodzi grubo poza ramy mozliwosci
wielu osob, zwlaszcza tych co maja bardzo emocjonalny stosunek do
komputera i sie go boja. Pokazac ladne obrazki, puscic muzyczke i.. miec
nadzieje ze sie nie upra ze to jest skomplikowane. Na szczescie surfowanie
po sieci nie grozi tym ze sie kogos zabije, jak to jest podczas jazdy
samochodem.
a swoja droga znam osoby ktore maja prawo jazdy i.. niech lepiej uzywaja
komputera i wysylaja duuuze zalaczniki w emailu.
pozdrawiam wszystkich wyjadaczy kmomputerowych i bardzo serdecznie
nowicjuszy, nie zrazajcie sie!!!
Lukasz Kuzma
Wydzial Humanistyczno-Spoleczny
Akademia Techniczno-Humanistyczna
w Bielsku-Bialej
Received on Thu 22 Jan 2004 - 08:04:20 MET
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Mon 05 Mar 2012 - 13:36:33 MET