Autor: Witek Mozga (mozga_at_trimen.pl)
Data: Tue 25 Nov 2003 - 06:53:39 MET
> powiedziano mi że HN02 (nie HNO3) jest jednym z ważniejszych mutagenów
> co mnie bardzo zdziwiło czy to prawda?
Niektorzy skladaja to na karb tworzenia N-nitrozopochodnych, ale czy to prawda nie wiem.
>Jeszcze jedno czy możecie podać
> ewentualnie odesłać mnie do www z przykładami ważnych mutagenów? Tomek
Moze sie zdziwisz, ale jednym z najpowszechniejszych mutagenow chyba jest tlen, tylko, ze organizmy w miare ewolucji dopracowaly sobie mechanizmy naprawy zniszczen wywołanych przez ten dwurodnik. No moze za wyjatkiem bakterii beztlenowych :)
Innym powszechnym czynnikiem jest promieniowanie UV, tylko, ze nie dociera ono do wnetrza organizmu, skóra łapie wszystko. Co innego twarde promieniowanie X czy gamma. To chyba najpotezniejszy mutagen.
Prawdopodobnie do tej kategorii mozna zaliczyc takze iperyty oraz skondesowane weglowodory aromatyczne typu piren, benzopiren, a moze i sam benzen. Ogolnie wszystkie zwiazki, ktore w organizmie metabolizuja do reaktywnych pochodnych bede albo rakotworcze, albo
mutagenne. Po prostu reaguja z zasadami w DNA, przez co pojawiaja sie bledy przy kopiowaniu łańcucha nukleotydowego, co prowadzi do mutacji. Rak w koncu tez jest odmiana mutacji, w wyniku ktorejkomorka uzyskuje niesmiertelnosc.
Z drugiej jednak strony nie zapominajmy, ze dzieki mutacjom mozliwa byla ewolucja i nasze powstanie (no chyba, ze ktos jest kreacjonistą :-))
A przy okazji, jaka jest oficjalna definicja mutagennosci i rakotwórczości? Czym to sie rózni? Wie ktos?
-- Witek http://www.trimen.pl/witek/
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 25 Nov 2003 - 07:12:09 MET