Autor: Karolina Onderko (nanorurka_at_op.pl)
Data: Mon 27 Oct 2003 - 08:21:33 MET



Aluminium brudzi. Kropka. Wszystko jedno, czy weźmiesz frytkownicę, czy rurę w autobusie MPK, aluminiowy stelaż plecaka czy stołówkową łyżkę. Czy to co pozostaje na ubraniu czy ścierce to pył glinowy czy tlenek glinu - to jest jedyna kontrowersja.

Już koncze z moja frytkownicą! Odstala sie jakis czas po umyciu i w tej chwili potarta recznikiem nie brudzi. Czyli wyglada jakby mycie wrzatkiem i wycieranie cieplego jeszcze naczynia naruszylo ochronna warstewke tlenku. Teraz sie chyba utlenila z powrotem. Karolina


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Mon 27 Oct 2003 - 09:12:10 MET