Autor: Wojciech Szczepankiewicz (wojciech.szczepankiewicz_at_luc.ac.be)
Data: Fri 28 Feb 2003 - 12:33:18 MET



Piotr K. Olszewski wrote:

>----- Wiadomość oryginalna ----- Od: "Wojciech Szczepankiewicz"
><wojciech.szczepankiewicz_at_luc.ac.be>
>
>
>>Oczywiscie nie zobaczyli pod mikroskopem, bo wyniki analiz opierali
>>
>>
>na
>
>
>>widmach rentgenowskich
>>
>>
>
>Widmo rentgenowskie lampy stosowanej w badaniach Cricka i kolegów jest
>mało ciekawe: ot, kilka pików ;-)
>Nie wiem, czy się zgodzicie z tym czy nie, ale określenie "widmo",
>"spectrum" jest zarezerwowane dla sygnału pochodzącego od żródła,
>próbki rejestrowanego w funkcji częstości, długości fali. W badaniach
>rentgeno- i neutronograficznych na ogół stosowane jest promieniowanie
>monochromatyczne, o określonej długości fali (a przynajmniej
>wykorzystuje się informację związaną z jedną długością fali), trudno
>więc w otrzymywane wyniki, dane określać "widmem". Stąd nazwa
>"dyfraktogram, "obraz rentgenowski", "diffraction pattern".
>To mniej więcej tak jak nazywanie helisy - spiralą.
>Oczywiście jest to drobna kwestia nomenklaturowa i mi również zdarza
>się nazwać to coś widmem (choć staram się pilnować).
>
>(bynajmniej nie czepiający się) Piotr
>
>
>

    Rzeczywiscie, zazwyczaj taka definicje sie przyjmuje, ale moim zdaniem istota widma nie jest fakt uzycia typu promieniowania, ale fakt transformacji sygnalu na probce. Tu monochromatyczne promieniowanie rentgenowskie jest uginane na probce w wyniku czego otrzymuje sie zbior sygnalow w funkcji katow. "Spectrum" dotyczy zaleznosci intensywnosci sygnalu od katow.

    Jestem nawet sklonny nazwac widmem to, co obserwuje sia na plytce chromatograficznej po rozwinieciu w rozpuszczalniku. Wedlug mnie takie uogolnienie pojecia widma jest calkiem sensowne. Wojtek


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:53:25 MET DST